Młody, komunikatywny, dyspozycyjny, ze znajomością języków obcych i umiejętnością obsługi komputera. Staż pracy minimum 3 lata, mile widziane prawo jazdy kategorii B. Umiejętności pracy w zespole będą dodatkowym atutem”.
Informacje podobnej treści znaleźć można w wielu ogłoszeniach. Pracodawcy przebierają w ofertach, niczym w ulęgałkach, wymyślają bardzo
szczegółowe, często niezwiązane ze sobą umiejętności. Wiedzą, że wcześniej, czy później znajdzie się odpowiedni kandydat. Nie ważne, że propozycja nie będzie spełniała jego oczekiwań, będzie wdzięczny za to, że ma wreszcie jakieś zajęcie, lepsze to, niż żyć na utrzymaniu rodziny. Absurdem wydawać się może, że na jedno ze szkoleń organizowanych przez renomowany salon fryzjerski kwalifikowane są wyłącznie panie z wykształceniem średnim i wyższym, te które posiadają fach w ręku – osoby z wykształceniem zawodowym w zawodzie fryzjer nie mają szans na pracę w w/w firmie. Nikogo już nie dziwi fakt, że pani w sklepie za rogiem posiada dyplom wyższej uczelni, a pan zasiadający na kierowniczym stanowisku skończył zaledwie zawodówkę.
Sytuacja na ogólnopolskim rynku pracy jest niepokojąca, ale to co dzieje się na naszym własnym podwórku wywołać może masową histerię. Prawie co drugi mieszkaniec naszego powiatu nie ma zatrudnienia.
Bezrobocie w kraju
Największe bezrobocie panuje w województwie warmińsko-mazurskim, niewiele mniejsze w zachodniopomorskim, najłatwiej natomiast znaleźć pracę na Mazowszu i w Małopolsce – takie informacje odnośnie stopy bezrobocia w styczniu przedstawił Główny Urząd Statystyczny.
Najniższe bezrobocie panowało w styczniu w województwach mazowieckim i małopolskim. W obu przypadkach średni wskaźnik wyniósł 14,1%. Zdecydowanym liderami pod tym względem były Warszawa i Kraków. Z danych GUS wynika, że pracę najłatwiej można było w styczniu znaleźć w stolicy. Bezrobocie wyniosło tam 5,6%.
Średnie bezrobocie na Warmii i Mazurach wyniosło w styczniu 28% i był to najwyższy wskaźnik spośród wszystkich szesnastu województw. Największe bezrobocie panowało w powiecie piskim – 40,3%, co stawia go na drugim miejscu w Polse pod względem bezrobocia (pierwsze miejsce zajmuje powiat łobeski w województwie zachodniopomorskim – 42,2%).
Bezrobocie w Piszu
Woj. Warmińsko-mazurskie, podregion ełcki
|
Bezrobocie w tys.
|
Stopa bezrobocia
|
Pisz
|
8,2
|
40,3
|
Węgorzewo
|
3,4
|
39,4
|
Gołdap
|
4,0
|
38,0
|
Giżycko
|
7,5
|
33,7
|
Ełk
|
9,6
|
30,0
|
Olecko
|
4,0
|
28,8
|
W powiecie piskim niechlubne pierwsze miejsce przypada gminie Pisz, w której liczba bezrobotnych w miesiącu marcu wyniosła 3350, drugie miejsce w tym rankingu zajmuje gminia Biała Piska – 1871, trzecie – Orzysz – 1351. Liczba bezrobotnych w gminie Ruciane-Nida wynosiła 1299.
Najwięcej bezrobotnych to osoby w wieku 25-34 lata – 2150.
Od 2001 roku obserwowaliśmy spadek liczby bezrobotnych w naszym powiecie. Ta tendencja utrzymywała się do końca 2004 roku – mówi Wioletta Śląska-Zyśk Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Piszu – Zmiana nastąpiła wskutek zamknięcia zakładu w Drygałach i redukcji zatrudnienia w Holzwerku. Zarejestrowaliśmy wówczas około 800 osób. Co do danych na koniec ubiegłego roku i najnowszych za marzec, bezrobocie minimalnie spadło.
Grudzień 2005
|
8027
|
Styczeń 2006
|
8242
|
Luty 2006
|
8197
|
Marzec 2006
|
7871
|
Wśród bezrobotnych największą grupę stanowią osoby z wykształceniem gimnazjalnym – 3254, zasadniczym zawodowym – 2543, najmniej zarejestrowanych posiada dyplom ukończenia wyższej uczelni – 154.
Zawody deficytowe
Czasy, gdy zawód wybierało się z pasji odchodzą powoli do lamusa. Zanim wkroczy się na ścieżki zawodowej kariery należy
przeanalizować sytuację na rynku pracy i perspektywy zatrudnienia po ukończeniu szkoły. Odradza się mieszkańcom naszego powiatu kształcenie w zawodach sprzedawca (929), stolarz (445), krawiec (260), szwaczka (220), kucharz (178), gdyż z danych PUP wynika, że właśnie osób z takim wykształceniem jest najwięcej. Poszukiwani są natomiast nauczyciele języka angielskiego, języka niemieckiego, diagności, kierowcy autobusu, inżynierzy budowlani z uprawnieniami do kierowania budową, bądź z uprawnieniami do nadzoru budowlanego, licencjonowani pracownicy ochrony.
W sezonie letnim wzrośnie zapotrzebowanie na zawody kucharza, kelnera, konserwatora, dozorcy. Zatrudnienie znajdą również robotnicy budowlani. Nastąpi spadek liczby bezrobotnych, tendencja ta utrzyma się do końca września - mówi dyrektor PUP.
Formy pomocy dla bezrobotnych
- Dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej – W ubiegłym roku udzieliliśmy ich ponad 150, w tym roku rozpatrzyliśmy już około 100 wniosków. Najczęściej bezrobotni przeznaczają środki na usługi leśne i budowlane.
- Dotacje na wyposażenie i doposażenie stanowiska pracy – o tę formę pomocy może ubiegać się pracodawca, prowadzący działalność gospodarczą nie krócej niż 6 m-cy.
- Staże – dla bezrobotnych, którzy nie ukończyli 25 roku życia, lub 27 w przypadku absolwentów szkół wyższych, dotychczas nie pracowali zawodowo. Staż trwa od 3-12 miesięcy
- przygotowanie zawodowe w miejscu pracy – dla osób długotrwale bezrobotnych, bez kwalifikacji zawodowych, osób powyżej 50 roku życia, niepełnosprawnych. Pracodawca przyjmując bezrobotnego otrzymuje świadczenie pracy, nie ponosząc w tym okresie kosztów wynagrodzenia za świadczoną pracę.
- prace interwencyjne, roboty publiczne
Powiatowy Urząd Pracy w Piszu od początku tego roku rozpoczął realizacje kilku programów, których celem jest poprawa sytuacji na lokalnym rynku pracy:
- „Partnerstwo Wyrównania Szans” – obejmujący swoimi działaniami pracowników zakładów restrukturyzowanych, ze szczególnym uwzględnieniem osób powyżej 45 lat.
- „Nadzieja. Aktywizacja zawodowa osób długotrwale bezrobotnych ze środowisk byłych PPGR-ów” - osoby zarejestrowane nieprzerwanie powyżej 24 miesięcy od momentu ostatniej rejestracji w ramach programu odbywają 3- miesięczne bezpłatne szkolenie, a następnie 3 - miesięczny staż lub przygotowanie zawodowe u pracodawcy. Zapewnione jest zakwaterowanie i wyżywienie oraz zwrot kosztów przejazdu. Po zakończeniu programu beneficjent otrzyma propozycję zatrudnienia od pracodawcy, gdzie odbywał staż lub przygotowanie zawodowe.
- „Zaprojektuj własną przyszłość” – przedsięwzięcie skierowane jest do młodych bezrobotnych poniżej 25 roku życia
- „Postaw na aktywność” – dla osób powyżej 25 roku życia, długotrwale bezrobotnych
- „Alternatywa II” – celem projektu jest wsparcie w zakresie kompleksowego przygotowania młodych ludzi do wejścia na rynek pracy. Wdrażany projekt skierowany jest do beneficjentów, którzy skorzystają z takich szkoleń jak: grafika komputerowa oraz tworzenie i publikowanie witryn internetowych, księgowość komputerowa, obsługa kas i fakturowanie komputerowe.
- „Leonardo da Vinci” – projekt ”Zagraniczne staże zawodowe dla absolwentów szkół zawodowych”, który dotyczy możliwości odbywania stażu w Niemczech (czteromiesięczne staże realizowane w zakładach pracy ). Odbywanie stażu będzie poprzedzone szkoleniem kulturowo-językowym w Polsce (planowany czas trwania szkolenia - 1 miesiąc). Kwalifikacje – bezrobotni ze znajomością języka niemieckiego, ukończona (co najmniej)szkoła zawodowa o profilu gastronomicznym lub w zakresie pracy biurowej.
(Szczegółowe informacje na temat projektów w PUP w Piszu, pokój 21)
Ilość realizowanych programów i pozyskiwanych środków nie jest powodem do radości, bo ich liczba świadczy o skali bezrobocia. Dlaczego sytuacja jest tak zatrważająca? Dlaczego ludzie w pełni sił, chęci, z kwalifikacjami siedzą w domu zamiast realizować swoje zawodowe marzenia? Odpowiedź wbrew pozorom jest prosta – państwo nie dba o interesy statystycznego Kowalskiego, nie stwarza korzystnych warunków do zatrudnienia dla pracodawców, nie docenia umiejętności młodych Polaków, którzy coraz częściej właśnie w poszukiwaniu pracy opuszczają centrum bezrobocia Europy. A jak na tym tle przedstawia się nasze miasto? Nie trzeba chyba komentować. To czy rynek pracy ożywi się wreszcie zależeć będzie od podejmowanych decyzji, w którym kierunku rozwijać lokalne skrzydła. Czy chcemy polepszać statystyki jedynie pracami sezonowymi, czy wymyślimy jakiś lepszy sposób aktywizacji bezrobotnych?
...
Pisz, choć położony na Mazurach, nie jest miastem turystycznym. Jakim więc jest? Co jest naszą wartością dodaną? Produkcja czegokolwiek również jest marginalna… władze nie są nastawione ani na turystykę, ani na przyciąganie inwestorów. Nie robią nic, by sytuacja się zmieniła… zatem za rok zapewne powrócimy do tematu... z podobnym zażenowaniem.
Komentarze