Masowe wyjazdy za granicę w poszukiwaniu pracy stały się w ostatnim czasie głównym powodem wyludniania się małych miast, miasteczek i wsi. Młodzi ludzie opuszczają rodzinne domy, pozostają głównie osoby starsze ustabilizowane życiowo, bądź ci, którzy za nic nie zmienią adresu. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że przyrost naturalny maleje.
Istotnym czynnikiem, który wpływa na ujemny przyrost naturalny jest również przesuwający się wiek kobiet. Średnia wieku, które decydują się na dziecko wynosi 27 lat. Przyczyną tego stanu rzeczy jest fakt, że najpierw młodzi ludzie decydują się na osiągnięcie odpowiedniego poziomu materialnego i określonego poziomu wykształcenia. Od początku lat 90-tych ponad czterokrotnie wzrósł odsetek
matek z wykształceniem wyższym (z 6% do ok. 26%), zmniejszył się zaś odsetek kobiet z wykształceniem podstawowym i bez wykształcenia (z 19% do 11%).
W 2005 r. w Polsce urodziło się 364,4 tys. dzieci, tj. o ponad 8 tys. więcej w stosunku do 2004 r., ale jednocześnie jest to o ok. 1/3 mniej niż w 1990 r. i prawie połowę mniej niż w 1983 r. Bezpośrednią przyczyną zmniejszania się liczby ludności jest – obserwowany od 1984 r. – jest spadek liczby urodzeń. Warto zauważyć, że zmniejszenie się liczby urodzeń dotyczy zarówno mieszkańców miasta, jak i mieszkańców wsi, ale natężenie urodzeń na wsi jest w dalszym ciągu wyższe niż w mieście.
Choć w całym kraju jest pod względem liczby urodzeń nieciekawie, to statystyki dotyczące liczby urodzeń w ostatnich dwóch latach w naszym mieście napawają optymizmem. W 2005 roku przybyło aż 546 piszan, w 2006 – 526. Liczba zgonów wynosiła odpowiednio: 2005 – 310, 2006 – 309. Zatem przyrost naturalny był dodatni.
Diametralnie wzrosła liczba zawartych związków małżeńskich – mówi Marcin Marchewka z USC w Piszu – W 2005 roku zawarto 171 małżeństw, podczas gdy rok później było ich 204.
Dane dotyczące zameldowania nie są aż tak satysfakcjonujące. W 2005 zameldowano 19 721 osób, biorąc pod uwagę liczbę urodzeń i zgonów, w 2006 roku powinno w naszym mieście zamieszkiwać 19 938, tymczasem było 19 809. Co z 129 mieszkańcami? Zważywszy na ponad 40% stopę bezrobocia, odpowiedź na to pytanie nie jest trudna.
Społeczeństwo polskie starzeje się, to dotyczy także naszego miasta. Mimo tego osób w wieku podeszłym nie jest aż tak wiele – mówi Elżbieta Jedynak z Wydziału Spraw Obywatelskich UM w Piszu – Na chwilę obecną nie mamy żadnego stulatka. Najstarszą osobą zamieszkałą w naszym mieście jest mężczyzna urodzony 5 października 1907 roku, zatem w tym roku skończy 100 lat.
Ile będzie nas za rok? Czy średnia wieku mieszkańców Pisza obniży się? Czy osoby w tzw. wieku produkcyjnym podejmą decyzję, aby tu zakładać rodziny? Odpowiedzi zależą od wielu czynników – przede wszystkim od sytuacji gospodarczej na szzceblu krajowym oraz lokalnym, szans znalezienia zatrudnienia w rodzinnym mieście i od życiowej zaradności. Pewne jest jedno – dzieci przybędzie, gdyż na świat przyjdą dość licznie, owoce zawartych w ostatnich latach małżeństw.
Komentarze