Z ustaleń policjantów wynika, że kierujący pojazdem marki BMW jechał od strony Orzysza. Pomylił drogę, więc zatrzymał się na jezdni. W jego otwarte drzwi od strony kierowcy uderzył jadący z przeciwka opel.
Kierowca BMW widząc nadjeżdżający radiowóz, wsiadł w samochód i zaczął uciekać. Policjanci pojechali za nim. W pewnym momencie BMW skręciło w drogę gruntową i po przejechaniu około 500 metrów zatrzymało się. Kierowca tego auta zgasił wszystkie światła. Funkcjonariusze przez cały czas widzieli uciekający samochód. Kiedy dojechali na miejsce za kierownicą siedział młody człowiek, od którego wyraźnie czuć było alkohol. Mężczyzna przyznał się, że to on kierował BMW i jechał sam.
Funkcjonariusze ustalili, że jest to 22-letni mieszkaniec Rypina, który w roku 2014 był już skazany za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Okazało się, że tym razem kierowca BMW kolejny raz jechał na tzw. „podwójnym gazie”. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało blisko 1 promil alkoholu w organizmie.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut. Powiedział policjantom, że przyjechał na wypoczynek do jednej z miejscowości w okolicach Pisza. Tam przed północą wypił z kolegą trochę wódki. Potem poprosił znajomego, aby ten dał mu się przejechać swoim BMW. Właściciel zgodził się i pojechał jako pasażer. Kiedy 22-latek zatrzymał auto na drodze gruntowej, jego kolega uciekł.
Teraz mężczyźnie grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Twoja prywatność jest dla mnie ważna i ta strona nie rozsyła reklam:
Te zasady mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Niniejsze zasady i warunki zawierają zasady dotyczące publikowania komentarzy. Przesyłając komentarz, oświadczasz, że zgadzasz się z tymi zasadami:
Nieprzestrzeganie tych zasad może skutkować zakazem dalszego komentowania.
Niniejsze warunki mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Komentarze