5 absolwentów Wydziału Polonistyki UW uatrakcyjniało scenicznymi występami organizowane na uczelni Dni Polonistyki, aż wreszcie spróbowali swoich sił na głębszych wodach, stając w licznych konkursach. Inspiracje czerpali z wielu źródeł - Kabaret Starszych Panów, Kabaret Potem, Stanisław Tym, Dudek. Ten misz-masz wyszedł im na korzyść, bo mimo tego, iż każdego roku na polskim rynku rozrywki przybywa kilka kabaretów - renoma Kabaretu Moralnego Niepokoju nie słabnie.
Skecze, monologi, piosenki ze starego repertuaru oraz kilka nowości zaprezentowali artyści na deskach amfiteatru Kapiodoro w Rucianem-Nidzie. Słyszany po raz pierwszy, czy już któryś z kolei dowcip kabaretowy śmieszy nie mniej, gdy wykonywany jest na żywo. Mimo potęgi telewizji, w tym względzie wypada ona dość blado. Prawie do łez rozśmieszali Robert Góski, Przemysław Borkowski, Mikołaj Cieślak i Rafał Zbieć, a śmiech Katarzyny Pakosińskiej roznosił się nawet poza granicami Rucianego.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piszanin.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz