Wypowiedzenie lub emerytura, a może skrócony wymiar godzin? Dla około 300 nauczycieli z Warmii i Mazur, zagrożonych utratą pracy, tegoroczne wakacje potrwają nieco dłużej. Efekt niżu demograficznego, a co za tym idzie spadająca liczba uczniów, zmusi pracowników oświaty do absencji na uroczystej inauguracji nowego roku szkolnego. Zamiast tego wielu z pedagogów stanie 1 września w kolejce po zasiłek lub wystąpi z wnioskiem o przyznanie świadczenia emerytalnego.
- Tworzy się dziura pokoleniowa. Z powodu niżu demograficznego musimy odmawiać zatrudnienia młodym nauczycielom starającym się o pracę. W związku z tym nie mogą oni nabierać cennego doświadczenia od swoich starszych kolegów po fachu. Kto zastąpi tych, którzy odejdą w przyszłości na emeryturę? Właśnie na nią przejdzie dwóch nauczycieli, natomiast czterem nauczycielom z Zespołu Szkół Samorządowych zmniejszymy ilość godzin lekcyjnych. Na chwilę obecną i tak mamy zbyt dużą liczbę polonistów - informuje Zdzisław Stecka, wiceburmistrz Rucianego - Nidy.
Podobna sytuacja panuje w trzech innych gminach powiatu piskiego. W Piszu jak na razie nie zapowiedziano większej redukcji etatów, z kolei w Białej Piskiej trzem pedagogom zostanie ograniczony wymiar czasu pracy.
- Jeszcze niedawno nauczyciel z Zespołu Szkół w Dąbrówce miał otrzymać wypowiedzenie, na szczęście okazało się, że do takiej sytuacji nie dojdzie. Mam nadzieję, że nic w tej kwestii się nie zmieni. Nikomu nie zmienimy umów o pracy, ale niektórym zlikwidujemy godziny ponadprogramowe - uważa Beata Jażdzewska, kierownik Zespołu Obsługi Ekonomicznej Szkół i Przedszkoli w Orzyszu.
Pod znakiem zapytania stoi dalsza kariera zawodowa kilku nauczycieli zatrudnionych w szkołach ponadgimnazjalnych.
- Część z nich zostanie zwolnionych, natomiast osobom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej, którym kończy się stosunek pracy w macierzystych placówkach, zaproponujemy kilka godzin lekcyjnych w innej szkole. Na dzień dzisiejszy nie jest jeszcze tragicznie, ale niż demograficzny będzie w dalszym ciągu się pogłębiał. A to oznacza, że w przyszłym roku mogą się posypać kolejne zwolnienia - twierdzi Dorota Darda, dyrektor Powiatowego Zespołu Ekonomiczno - Administracyjnego Szkół i Placówek w Piszu.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piszanin.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz