Zbliżający się koniec roku to dla wielu czas radosnego świętowania, ale dla innych – okres lęku i stresu. W tym roku Urząd Miejski w Piszu dołączył do rosnącego grona samorządów, które apelują do mieszkańców o rezygnację z odpalania fajerwerków i petard. Czy tradycja „hucznego” witania Nowego Roku powinna odejść do lamusa? Przyglądamy się argumentom za i przeciw tej inicjatywie.
Apel z Ratusza: Spokój ludzi i zwierząt na pierwszym miejscu
Na oficjalnej stronie piskiego magistratu pojawił się jasny komunikat: głośne wystrzały to nie tylko zabawa, ale przede wszystkim realny problem dla wielu grup społecznych. Urząd Miejski podkreśla, że huk petard fatalnie znoszą osoby starsze, schorowane oraz dzieci. Co więcej, gmina Pisz daje przykład „z góry” – podczas miejskich wydarzeń sylwestrowych nie są planowane żadne pokazy pirotechniczne.
Argumenty ZA rezygnacją (Dlaczego Urząd może mieć rację?)
Argumenty PRZECIW (Dlaczego niektórzy chcą strzelać?)
Pisz nie jest odosobniony. Podobne apele i decyzje o rezygnacji z oficjalnych pokazów podjęły już władze wielu polskich miast. Coraz częściej zamiast ognia i huku wybierane są widowiska laserowe, które są bezpieczniejsze i cichsze, choć zdaniem niektórych – mniej spektakularne.
Przedstawiciele Urzędu Miejskiego mają nadzieję, że prośby o empatię i zrozumienie trafią do sumień mieszkańców skuteczniej niż jakiekolwiek oficjalne zakazy.
A jakie jest Wasze zdanie? Czy Urząd Miejski w Piszu ma rację, zachęcając do rezygnacji z fajerwerków? Czy potraficie wyobrazić sobie Sylwestra bez ani jednego wystrzału, czy uważacie, że to przesadna ostrożność, która odbiera nam radość ze świętowania
liz14:25, 30.12.2025
Dlaczego nikt z włodarzy, ani z nadleśnictwa nie kontroluje strzelania pedardami i fajerewerkami w hotelu Mazurski Raj? Położony w otulinie Puszczy Piskiej, naokoło zwierzęta, które w panice uciekają, bo przy każdym weselu, imprezie i sylwestrze cała okolica aż dudni. Żal!
wiem14:30, 30.12.2025
A Zuzga znów czyści pieroga Konopie
Kolejowy „cud” na Mazurach czy wielki odwrót?
Redaktor szerzy tępą propagandę i chyba nigdy nie był na piskim peronie skoro widział tam te tłumy pasażerów (ktoś kto o tym wypisuje ma chyba odrębne stany świadomości). Połączeń do Gdańska jest 6. Bez problemu można dojechać na studia czy na lotnisko. I żaden burmistrz nie musi tam ustalać terminów odlotów. Kolejowe do Białegostoku są 2, a jeżeli pojedziemy autobusem do Ełku to 7. Można jeszcze autobusem przez Łomżę. Trzeba być skończonym ciamajdą aby poczuć się komunikacyjnie wykluczonym, a to co głosi Pan Redaktor to czcza demagogia i zwykła propaganda. Jak się PKP pociąg pispieszny na piskiej linii nie spina, to ten pociąg nie będzie jeździł, chyba że ktoś za ten pociąg zapłaci. Kto? Gmina, powiat, województwo? Której drogi w związku z tym nie wyremontujemy, albo którą szkołę zamkniemy bo przeznaczymy pieniądze na pociąg wożący powietrze? Redeaktor doskonale o tym wie i wielkim łajdactwem z jego strony jest w tak bezczelny sposób wciskanie ludziom ciemnoty.
Ted
16:18, 2025-12-30
Kolejowy „cud” na Mazurach czy wielki odwrót?
Mało kto już pamięta, że odbudowa linii przez Pisz od początku była robiona wyłącznie pod ruch regionalny. Mało mijanek, przystanki zamiast stacji. Kuriozalnie wyglądali pasażerowie ostatnich wagonów IC biegający przez pociąg, żeby nie wyskakiwać na tory. To jest linia z gruntu nie dorobiona. Czy ktoś tego pilnował?
Druid
15:50, 2025-12-30
Kolejowy „cud” na Mazurach czy wielki odwrót?
A S. Zuzga znów czyści pieroga Konopie
wiemy
14:31, 2025-12-30
Sylwester bez huku? Urząd Miejski w Piszu apeluje
A Zuzga znów czyści pieroga Konopie
wiem
14:30, 2025-12-30