Twoja prywatność jest dla mnie ważna i ta strona nie rozsyła reklam:
Te zasady mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Niniejsze zasady i warunki zawierają zasady dotyczące publikowania komentarzy. Przesyłając komentarz, oświadczasz, że zgadzasz się z tymi zasadami:
Nieprzestrzeganie tych zasad może skutkować zakazem dalszego komentowania.
Niniejsze warunki mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Komentarze (16)
chcialbym najpierw by burmistrz zrobil ulice lipowa bo rozjablili ulice, najpierw wycięli drzewa i lipowa będzie bez Lip. dopiero potem niech wsadza łapy w progi wodne ale bez takich jaj jakie były na porcie z rampa do spuszczania Łodzi.
Dużo jest takich ludzi którym wszystko przeszkadza co nowe nie widzo dalej jak czubek własnego nosa .Nie widzo że wody jest coraz mniej nie ma miejsca żeby swobodnie zeslipowac Łódź .Był dawno temu zekomy ekolog który zabronił budowy chotelu luksusowego na Półwyspie Zdoeskim z zatrudnieniem 1000 osób miała tam być park widokowy z ścisło ochrono przyrody a teraz co tam jest .Żeby ludzie nie śmiecili to trzeba postawić śmietniki i zwracać uwagę (smieciazom) Zostawić teraz rzekę samej sobie przy tej regulacji i zmianie klimatu za kilka lat to Kaczki Rzekę Bendo Przychodzić na Piechotę
Od konsultacji są specjaliści a nie społeczeństwo (mieszkańcy Pisza), które się na tym nie zna
Moglibyście wkoncu wystąpić z inicjatywą do pge o usunięcie (przeniesienie na dno rzeki) tego kabla przed żelaznym, a nie czekacie aż temat uschnie żeby nikt wam niezażucił że można było wcześniej. Zróbcie coś z tym. Po co ten port poco te deptaki skoro niema po co tam chodzić. Podzielcie teren prze rzece na 1arowe szeregowe działaczki, puśćcie w przetargach a powstaną tam, sklepiku, lokale gastronomiczne itd. i będzie po co do portu wpływać i tam spacerować, jakieś niedorobione te Piskie myślenie.
Piskie myślenie jest skażone skalą. Ta, w Piszu liczy się skala a więc: sanatorium na 120 tysięcy osób rocznie, firma spożywcza mająca zatrudnić 1300 osób, szlak Pisa-Narew na pięć samorządów, gigantyczny PDK, i co tam jeszcze rodzi się w głowie wizjonera. A ty proponujesz jakieś malutkie działeczki.... nie przejdzie.
jedna strona już sprzedana, już se nie pospacerujesz
Wczoraj 21 09 2021 r wtorek odbyło się spotkanie - konsultacje w sprawie przebiegu obwodnicy miasta Pisz. Kto wiedział o miejscu i terminie tego spotkania. Czy te konsultacje są dla burmistrza czy dla społeczeństwa miasta i osób zainteresowanych !?
Przepraszam , ze poruszam ten temat w tym miejscu ale niema innej możliwości.
Nie ma za co przepraszać. To ważna informacja, pokazująca, że jak konsultacje w sprawie zapory to Burmistrz jest obecny w mediach a jak w sprawie obwodnicy to go nie widać. Widać za to różnicę...Zastanawiam się także czy były konsultacje w sprawie posadowienia nieszczęsnego portu - chyba nie było - i skutek jest znany. Czy tak będzie z obwodnicą?
nie wierzę, .... to nie burmistrz.... to kto tam podpisuje i odpowiada ...
No i znalazłem dokument o którym Starostwo piskie wzmiankuje, ze podpisał go Burmistrz Pisza: "W dniu 25.10.2017r. do Organu wpłynął wniosek Burmistrza Pisza z prośbą o wyłączenie z postępowania działki o nr geod. 414/3 obręb Pisz 1 z uwagi, iż powyższa działka została wpisana omyłkowo, na niej nie przewiduje się realizacji przebudowy nabrzeża."
Czyli omyłkowo wpisano działke - no nieźle a ja tak wierzyłem, że urzędy nie popełniają omyłek a tu pod takim doskonałym zarządem jednak.
czyli ... wszystko pomyłka, pomroczność jasna ... to kosztowało miliony złotych... aż trudno uwierzyć, że tak można wydawać pieniądze.
coś się wydarzyło o czym nie wiemy, przecież burmistrz wybudował port i zabetonował rzekę dlatego, że tama miała być za sklejką, przynajmniej tak głosił wcześniej. Coś poszło mu nie tak. Tylko co? Teraz pytanie: jak można było wybudować port w tym miejscu i betonować rzekę, jeśli lokalizacja tamy jest dopiero ustalana. Kraina absurdu. Oczywistym jest, że tama powinna być za mostem kolejowym bo jak można w mieście piętrzyć wodę, a co z wodami gruntowymi i ich poziomem w mieście . Burmistrz wizjoner może ma następną wizję -WENECJA I GONDOLE.
Tak na prawdę to wydaje się, że lokalizacja zapory była już znana albo jak to się pisze antycypowana w 2017 roku. Są przecież dokumenty na temat budowy nabrzezy. Można w nich znaleźć ciekawe zapisy, na przykład taki: "Obecny stan fragmentów umocnienia zagraża bezpieczeństwu i w znacznym zakresie uniemożliwia korzystanie z przybrzeżnych terenów spacerowych. W wyniku przeprowadzonych; oględzin podczas wizji w terenie; stan nabrzeży został sklasyfikowany jako awaryjny i wymaga rozbiórki. Dodatkowo ich wysokość jest niewystarczająca dla ochrony terenów przed wylewaniem rzeki Pisy w okresach wysokich stanów wód.
Zdegradowane umocnienie na tym terenie zostanie zastąpione nowo-projektowaną ścianką szczelną zwieńczoną oczepem żelbetowym o parametrach zgodnych z obowiązującymi przepisami technicznymi i zabezpieczy przyległe obszary przed zalewaniem."
Zwracam uwagę na sformułowanie w ostatnim zdaniu : "..zabezpieczy przyległe obszary przed zalewaniem". Nie będąc specjalistą można wyciągnąć wniosek, że poziom wody przy nabrzeżach NIE MA BYĆ STABILIZOWANY zaporą (takie było założenie w 2017 roku podczas wykonywania projektów). Czyli gdzie była planowana zapora w 2017 roku? Zgadnijcie czytelnicy.
papier wszystko przyjmie, te zapisy nie trzymają się kupy przecież zrobienie tych szczelnych ścianek bez zrobienia drenażu przylegających terenów to jest dopiero olbrzymie zagrożenie podtopieniami, to już się dzieje. Czyja w ogóle była inwestycja nabrzeża, przecież rzeka to własność państwa, co do tego miała gmina? No i jak on mógł podjąć decyzje budowy portu, przecież formalnie nie było lokalizacji tamy. W tej chwili to jest ewidentna sprawa.To jest niesamowite.
No właśnie cały szkopuł w tym, że to nie wizjoner podpisywał dokumenty. Oczywiście "z upoważnienia" i tak dalej. Czyli jak wystąpić przed mieszkańcami i opowiadać bzdury na temat sanatorium czy fabryki spożywczej mającej zatrudnić do 1300 osób to jest komu ale dokumenty ...o co to to nie....
z wrażenia nie w tym miejscu wpisałem.... nie wierzę ... to nie burmistrz podpisuje dokumenty... i nie burmistrz odpowiada za takie decyzje... to kto?
Gdyby ktoś jeszcze wątpił w to, że Pisa-Narew jest od 20 lat dyskutowana a efekty jakie są widzimy to dla kontrastu podaję tytuł artykułu w portalu Radio Olsztyn o szlaku na Krutyni. Różnice widać, nie trzeba być "specjalistą" wizjonerem:
Nawet tysiąc kajaków na rzece. Sezon turystyczny na Mazurach był bardzo udany
Jest tam wskazujący na słabość projektu Pisa-Narew tekst:
"Odnotowujemy nawet około tysiąca kajaków puszczanych w samej wsi Krutyń."
A w Piszu? 20 lat gadania?Zapomnijmy o tym projekcie...
żeglarze śmieciarze
dajcie spokuj z to turystyko kto na tym zkorzysta
W mojej ocenie na spotkanie p.burmistrza Pisza wysłała osoba której on wcześniej oddał za bezcen nasz parking, a teraz pojawia się aby pilnować poziomu wodu odpowiedniego dla tej odbarowanej osoby. W między czasie uchwalił plan zagospodarowania terenu z którego wynika że nikt więcej hotelu nad naszą Rosią nie wybuduje aby zagwarntować brak konkurencji dla swoich popleczników a oni pewnie posadę jemu szykują jak już wybircy przejrzą na oczy. Prawdziwy mężczyzna powinien wiedzieć kiedy się wycofać, ale nasz sprawujący niefortunnie urząd burmistrz idzie w zaparte i reprezentuje interesy tylko kilku biznesmenów z Pisza mimo że są nas tysiące.
On sam nie odejdzie. Trzeba go odwołać bądź w referendum bądź w wyborach w 2023 roku. Do tego czasu będzie opowiadał fantazje i wizje, które są niepraktyczne (jak port czy gigantyczny PDK) lub po prostu nie do zrealizowania (jak sanatorium czy firma spożywcza zatrudniająca 1300 osób). Wracając do planu zagospodarowania przestrzennego to ten plan przewiduje, że jeśli zostanie wybudowana zapora to dzierżawcy hangarów na łódki nad Pisą mają obowiazek je zdemontować (po co mają państwu posiadaczom/bogaczom psuć widok?).
Może więc należy zacząć popularyzować hasło: " Szymborski musi odejść"?
Należy zacząć popularyzować hasło "budy, szczęki i ten cały syf blaszany zwany dumnie hangarami na łódki powinien być zlikwidowany". Nie wiem skąd tak wielkie przywiązanie do dziadostwa i bylejakości. To jest taka post PGR-owska mentalność. Najgorzej jak ktoś nigdy nie wysunął nosa spoza swego grajdolka i nie na pojęcia że świat wygląda inaczej i może być ładniej i lepiej. A u nas wszędzie budy, prowizorka i dziadostwo. To samo z tymi tzw. ogrodkami dzialkowymi - syf, śmietnik, zbieranina bud, gokebnikow etc. Wygląda to jak brazylijskie favele A władza lokalna to toleruje. To są z reguły najbardziej atrakcyjne miejsca i tam powinny być piękne dzielnice willowe A nie budy.
Ty nie jesteś Mazur tylko posiadacz. Prawdopodobnie dlatego tak odnosisz się do własności drobnej jaką są hangary i ogródki działkowe. Czyli wpisujesz się w narrację bogaczy: "co nam tu motłoch, który nie umiał się ustawić podczas sławnej transformacji ustrojowej będzie podskakiwał". A to, że plan zagospodarowania przewiduje, że dzierżawcy gruntu pod hangary pójdą "na szczaw" po wybudowaniu zapory to powinno być naświetlane, bo chyba nie sądzisz Mazurze, że trzeba podczas informowania przedstawiać tylko pozytywy?
Cytując że "zamiast hangarów może być lepiej" należy dopisać komu będzie lepiej? Czy kilkudziesięciu użytkownikom hangarów, ich rodzinom, przyjaciołom i znajomym będzie lepiej? Może zamiast remontować deptaki i nabrzeża dla dwóch biznesmenów to wyremontować nabrzeże przed hangarami dla nich wszystkich? Tak jak to robią włodarze w Mikołajkach czy Giżycku. Skoro jest taki plan to znaczy że burmistrz już wie komu to sprzeda. Pytanie czy sprzeda to jako bagna za bezcen czy najpierw utopi nasze pieniądze i sprzeda po cenie zainwestowanych pieniędzy chwaląc się że odzyskał. Nie spotkałem takiej osoby jak obecny burmistrz Pisza która najbardziej potrafi przechwalać się porażkami. A może to wynika z braku widocznych sukcesów...
No faktycznie sukcesów nie widzę. Widzę natomiast, że któryś już miesiąc nie ma osoby zatrudnionej na stanowisku sekretarza Urzędu a teraz jeszcze długoletnia naczelnik Sadłowska (była w swoim czasie nawet prezesem PECu) wylądowała jako Inspektor - czyli na stanowisku, które zajmowała - vacat. Nagroda, za dobra pracę czy wprost przeciwnie?
Odpowiednia retencja wody jest niewyobrażalnie konieczna w dobie takich zmian klimatu jakiś dzisiaj obserwujemy ! W końcu zaczynaja inwestować w Mazury
Inwestuje rząd. Burmistrz jak wysłuchałem jego wypowiedzi wskazywał w jakiej sali odbędą się konsultacje - resztę jego wypowiedzi w rodzaju Pisa-Narew pominę. Gdyby było zapotrzebowanie na Pisa-Narew to samo by się rozwinęło (jak na Krutyni - nikt nie pomagał inicjatywa prywatna zadziałała) ale nie, tu w piszu trzeba 20 lat powtarzać że potrzebne. Komu?
No i bardzo dobrze, że inwestycja jest rządowa! Trzeba pomyśleć, że jakby miała być gminna, jakim by to było obciążeniem finansowym dla nas a pewnie nawet byłoby nieosiągalne
Tu nawet nie chodzi o obciążnie finansowe - chodzi o kadry. Prosta budowa portu (prawie cztery betonowe ściany ze skosem) pokazała, że mamy wydane pieniądze a w porcie pustki a przesławny na całe województwo skos zwany slipem zasłonięty jest barjerką z odstraszającym napisem. Coś się dzieje takiego, że słyszymy propagandę sukcesu a rzeczywistość skrzeczy. Na przykład wczoraj wywieziono dźwig z budowy gigantycznego PDK - naszej dumy, kolejnej gigantycznej budowy ( nie napiszę socjalizmu ale blisko) - dlaczego, czyżby nie był potrzebny?
Czemu mówi Pan nieprawdę że port stoi pusty?
Co mu mieszkańcy mamy z tego, że w porcie cumuje kilka motorówek? Piszę kilka, bo co najmniej 3/4 stanowisk jest wolne. Czy to uzasadniało budowę portu z pomyłką zwaną slipem?
Ten port jest egzemplifikacja myslenia nie liczącego się z potrzebami. Podobnie jest z programem Pisa-Narew. Gdyby był komukolwiek potrzebny to już by działał. Na Krutyni bez programów turystyka się rozwinęła. Podobnie jest z gigantycznym PDKiem - komu taki gigant jest potrzebny? chyba władze, żeby mogła przeciąć wstęgę. A propos, czy ktoś wie dlaczego przedwczoraj z terenu budowy PDKu zabrano dźwig? Koniec na ten rok prac?
Taka sama lipa jak ten grunt na medal i fabryka fotelików. Wymyślił sobie wizjoner, żeby mieć o czym bajerować przed kolejnymi wyborami. Weź lepiej chłopie zrób fotelik bujany u siebie na stolarni i zajmij się bawieniem wnuków. Najlepiej na tym wraku okrętu że sklejki za pół bańki.
Jeszcze miało być sanatorium....Sądzę, że nie powinien zostać wybrany ponownie - mam już dosyć opowieści jak to inni się nie nadają do pracy....
Gdy powstanie jaz spiętrzający wodę na wysokości sklejki do czego się dąży powstanie problem odprowadzania wód opadowych z miast. Kolektory odprowadzające deszczówkę i tak już nie funkcjonują
Co to jest dla sprawnej firmy jaka jest połączony PEWiKoZUK? Co to jest dla sprawnych władz Gminy, które nieomalże codziennie udowadniają, że potrafią (przecież port jest najlepszą inwestycją) a od 20 lat (nie moje słowa) czeka szlak Pisa_Narew. Bedzie się ścieki deszczowe wylewało za tamą i jazem i kajaki będą się nieomalże ślizgały do Ostrołęki ( zatrzymując się w "punkcie przestankowym" przy dziadowskim moście (znów nie moje słowa tylko wizjonera).
Proszę o uzasadnienie.
Proszę spojrzeć na mapę gdzie są odpływy kanalizacji deszczowej i na jakich wysokościach. Potem porównać z poziomem wody proponowanym przez Wody Polskie
Jak kliknąłem w podany link anteagroup.pl/media/aktualnosci/stopien-wodny-pisz
to wyświetliła sie informacja:
Page not found
Sorry, the requested page does not exist. Please take a different route.
Co to za lipa?
Taki link otrzymaliśmy na materiałach konferencyjnych. Dokonałem własnego poszukiwania i znalazłem poprawny: https://anteagroup.pl/wiadomosci-i-media/aktualnosci/stopien-wodny-pisz
Ten działa.
Dziękuję.
Nie wiem co na spotkaniu robi Burmistrz Szymborski - może jakieś wyjaśnienie?
Wiem za to co powiedział w pewnym publicznym miejscu na temat śluzy. A skoro wiem to podzielę się tą wiedzą, gdyż warto mieszkańcom ją udostępnić:
"...przed mostem kolejowym będzie pobudowany drugi port łącznie ze śluzą i jazem, który będzie służył i żeglarzom na przykład tym z żaglówkami, żeby masztów nie składali...."
Jak sami widzicie te ważne słowa trzeba przypominać.
Nie chcę wypowiadać się za burmistrza :) ale jeden z wariantów (4) zakłada taką lokalizację.
Według nie te konsultacje mogabyć pozorne. Wariant 4 pasuje do słów Burmistrza. Przypadek?
Jak tak mają z tymi odpalonymi pałami latać po Pisie, to powinni jeszcze coś z tym drutem zrobić żeby już ludzie nie ginęli
Ja bym przede wszystkim zrobił coś z debilami co w pełni świadomie wpakowali się pod druty o wiele za dużym jachtem i sprowadzili nieszczęście na młodego człowieka. Bo jak się z nimi nic nie zrobi - to następnym razem wpakują się z postawioną pała pod most kolejowy i któryś dostanie po kręgosłupie. I co wtedy, zażądasz aby PKP zrobiły coś z mostem, a najlepiej zlikwidowały kolej w Piszu?