Plac Daszyńskiego, choć tej zimy pozbawiony śnieżnej pokrywy, nie traci swojego uroku. Wszyscy możemy podziwiać tegoroczne świąteczne dekoracje, które wprowadzają magiczną atmosferę i pozwalają przenieść się w bajkowy świat.
Zaczarowana dorożka – świąteczny wehikuł marzeń
W centralnym punkcie placu stanęła zaczarowana dorożka, oświetlona setkami światełek. Przyciąga nie tylko dzieci, ale także dorosłych, którzy chętnie robią sobie przy niej zdjęcia. Dorożka wygląda tak, jakby lada moment miała wyruszyć w podróż po zimowej krainie – wystarczy tylko dosiąść się i dać ponieść wyobraźni.
Tańczące pary – harmonia światła i ruchu
Na święta i Nowy Rok powróciły również świetlne figury przedstawiające tańczące pary. W ruchu świateł można niemal dostrzec elegancję walca, a subtelne zmiany kolorów dodają im życia. Wokół nich unosi się delikatna muzyka świąteczna, tworząc niepowtarzalny klimat romantycznych spotkań i rodzinnych spacerów.
Spadająca gwiazda – życzenia na wyciągnięcie ręki
Na szarą kostkę placu spadła również gwiazdka z nieba. To symbol marzeń i świątecznych życzeń, które o tej porze roku nabierają wyjątkowego znaczenia. Wielu przechodniów zatrzymuje się, by choć na chwilę spojrzeć w górę i w duchu pomyśleć swoje pragnienia na nadchodzący rok.
Choć śniegu na placu wciąż brakuje, świąteczna atmosfera nie znika. Rozświetlone dekoracje skutecznie wypełniają tę lukę. Może to właśnie brak zimowej bieli sprawia, że blask świateł jest jeszcze bardziej wyrazisty i ciepły?
Komentarze (10)
Śmierdzi gównem
Ruska onuca znów się wzięła za pisanie z błedami.
Nie dla Ruskich ,Niemców i Tęczowrgo LGBT TRZASKOWSKIEGO i jego ogra TUSKA ! Tylko wolna Polska !!Precz z oszustami i zdrajcami ojczyzny !!
W Piszu jakoś tak śmierdzi kupą ostatnio
Ta dekoracja leży już parę lat w piwnicy urzędu, bo pdk od kilku lat nie istnieje. To żadna nowość, bo od lat się nie zmienia. P.s. tylko w Piszu symbolem świąt są tańczące walca pary i gwiazda roztrzaskana o piski bruk!🤣🤣
Poza tym to dekorację kupił sobie Andrzej na andrzejki!🤣🤣🤣🤣
Po co obrażać Kieliszka i mieszkańców PGR Kaliszki. Nas polityka nie interesuje. Wszystkich polityków od gminy po wszechświat mamy w 4 literach i szczerym poważaniu. Ich konkretami i innymi bzdetami dla frajerów to sobie podcieramy w wychodku pewna część ciała. Mamy swoje swiniaki, mamy swoje ziemniaki, buraki, warzywa, owoce i wszystko co trzeba. Nie kupujemy niczego i wszystko kosztuje nas 0 zł. Kupić musimy tylko raz na 10 lat gumaki, waciaki i drelich. I oczywiście wódkę oraz fajki. Jak podrożeje jeszcze to wyprodukujemy własną.
Oby w żadnym domu nie zabrakło nigdy wódki. Wódka to nasza kultura, wódka to nasz krajobraz kulturowy, wódka krzepi i dobrze wpływa na ciało i umysł. Wódka trzeba pić i trzeba ją umieć pić. Trzeba też mieć czym zakąsić. My mamy czym i zakąszamy też za 0 zł. W PGR Kaliszki koszt Świat na rodzinę to przeciętnie 30 - 50 zł. W przyszłym roku chcemy jeszcze zejść z ceny bo będziemy sadzić własną machorkę.
Patologia dziękuje,nie trzeba do jarka konusa złupieżałego wyślij podziękowania no i wesołych świąt aby tobie wódki wystarczyło.
Co by pan sobie życzył na kolejny rok ? "Życzyłbym sobie dużo wódki ,bo lubię pić,dużo spania bo dużo spałem w tym roku i dużo pieniędzy ,no lubię pieniądze no i żeby nie wygrał Tęczowy Rafał Trzaskowski Lewak Unijny z krwi i kości Zdrajca Tuskowi.Dziękuję panu. Aaaa dziękuję dziękuję
Hauu,haau malkonteci dawać komentarze,śniegu nie ma,burmistrz nie ten,radnym nie zostałem,wszyscy mnie olewaja,dawać,dawać........
Co to za atmosfera. Smuta i zgryzota. U nas w PGR Kaliszki to jest atmosfera, wesoło, muzyczka, wódeczka etc.
Z okazji Świąt życzę wszystkim zimnej wódki w stałej cenie bez ograniczeń przez cały rok oraz dobrego nastroju. Napijmy się i cieszmy nasza polska wódka. Wódka krzepi i daje zdrowie.
Wasz Kieliszek