We wtorek, 1 października, w Piszu na ul. Wojska Polskiego doszło do wypadku z udziałem rowerzystki i pieszej. 38-letnia kobieta, jadąc chodnikiem, potrąciła 78-letnią pieszą, która przewróciła się i z podejrzeniem złamania ręki została przewieziona do szpitala. Obecnie policjanci badają okoliczności zdarzenia.
Do zdarzenia doszło, gdy rowerzystka poruszała się chodnikiem, co w świetle przepisów ruchu drogowego jest zabronione, poza pewnymi wyjątkami. Funkcjonariusze przypominają, że rowerzyści powinni korzystać z wyznaczonych ścieżek rowerowych, a jazda po chodniku jest dopuszczalna tylko w określonych sytuacjach, takich jak niekorzystne warunki pogodowe czy brak odpowiedniej infrastruktury przy drogach o dużej prędkości ruchu.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, rowerzysta, który korzysta z chodnika, ma obowiązek zachować szczególną ostrożność, poruszać się z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego i ustępować mu pierwszeństwa. W przypadku Pisza brak wydzielonych dróg rowerowych często zmusza rowerzystów do jazdy po chodnikach, co prowadzi do sytuacji konfliktowych z pieszymi.
Jazda rowerem po chodniku jest zabroniona. Są jednak pewne wyjątki.
Korzystanie przez rowerzystę z chodnika jest dozwolone, gdy:
- warunki pogodowe takie jak: silny wiatr, ulewa, gołoledź lub mgła utrudniają jazdę po ulicy oraz zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty;
- szerokość chodnika znajdującego się wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością powyżej 50 km/h, wynosi co najmniej 2 metry i jednocześnie brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów;
- opiekuje się dzieckiem do lat 10, które samodzielnie kieruje rowerem; oznacza to, że przepis ten nie odnosi się do przewożenia dziecka w przyczepce rowerowej lub foteliku;
- przed chodnikiem umieszczono znak droga dla pieszych (C16) z tabliczką nie dotyczy rowerów (T22)
Poruszanie się rowerem po Piszu jest trudne i niebezpieczne. Jazda po chodnikach jest zabroniona, a ulicami – niebezpieczna z powodu braku ścieżek rowerowych i intensywnego ruchu. Rowerzyści nie mają wielu opcji, co zwiększa ryzyko wypadków zarówno dla nich, jak i dla pieszych.
Komentarze (11)
U nas w PGR Kaliszki rowerowe wypadki są tylko na trzeźwo. Po wypiciu 07 Zgłoś Się lub Komandosa nie odnotowano nigdy żadnych zdarzeń. Był nawet taki jeden weterynarz w latach 70 tych, który mówił że jak przed robotą nie wypije, to drgawek dostaje. I faktycznie tak było. Nawet z babą na trzeźwo mu nie wychodziło bo wcelowac ciężko. Taki to był zawodnik.
Jeśli przeprawa mostowa to zasługa GDDKiA, to dlaczego podczas otwarcia przecinał wstęgę Alicki? Do dzisiaj są zdjęcia w Internecie.
Jak Janka Alickiego zaprosili do przecięcia wstęgi,to ją przeciął. Nie chwalił się, że wybudował przeprawę mostową.
Do Tomasza
Bardzo trafne spostrzeżenia! Zwykło się mówić, że sukces ma wielu ojców, za to porażka jest sierotą. I widać to wyraźnie w piskiej polityce. Pomijając osobę mściwego i pałającego nieskończoną żądzą zemsty byłego burmistrza - ładnie to widać na przykładzie tutejszych komentarzy jakoby same sukcesy odnosił obecny burmistrz. Chyba jeszcze nie napisali, że słońce dzięki niemu świeci 😂😂😂
Tymczasem drogi rozwalone, pałac ruina straszy w centrum, w mieście syf... A większość piskich ameb i tak bardziej uwierzy w napisane tu na zlecenie peany aniżeli własnym oczom czy faktom 🤷♂️
Co do osoby Pana Olszewskiego, to mam wielką nadzieję na to że wszystkie te oszczerstwa i zniewagi są skrupulatnie kopiowane / zapisywane. I że przyjdzie czas na działanie prokuratora w tym temacie. Komu znalazł za skórę - wywnioskować łatwo.
Chluba to skromność.Bardzo dobra uwaga jednego z forumowiczów (X), która powinna być skierowana do Andrzeja Janusza Szymborskiego. Pamiętacie,jak Andrzej Janusz Szymborski chwalił się na wszystkich możliwych zebraniach i spotkaniach z mieszkańcami,że dzięki niemu powstała druga przeprawa mostowa.Zapomniał skromniś, że była to inwestycja Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, a nie Gminy Pisz,a środki na tę inwestycję były wydatkowane z budżetu państwa, a nie budżetu Gminy Pisz. Oczywiście umowy nie podpisywał Andrzej Janusz Szymborski, tylko przedstawiciel GDDKiA i budowę nadzorowali pracownicy GDDKiA, a nie Andrzej Janusz Szymborski. Kolejna sprawa to chwalenie się przez niego we wszystkich możliwych mediach o spłaceniu przez Andrzeja Janusza Szymborskiego długów Gminy Pisz w wysokości 100 mln zł ( wysokość tego długu nie była aż tak wielka, bo naprawdę chodziło o niecałe 70 mln zł).Czy nasz skromniś spłacił te długi ze swoich prywatnych pieniędzy? Nie - bo spłata następowała z budżetu Gminy,zgodnie z harmonogramem spłat zatwierdzonym przez Burmistrza Alickiego. Wystarczyło tylko przelewać terminowo środki z budżetu Gminy.Nie był to jakiś heroiczny wyczyn.Poza tym, to że ktoś posługuje się stopniem naukowym lub tytułem, który mu przysługuje w wyniku jego ciężkiej pracy (oczywiście umysłowej) trudno uznać za chwalenie się i plucie na kogoś,kto posiada niższe wykształcenie.A wieśniakami,bo tak nazwano byłego sekretarza gminy, jest wielu z nas; zgodnie z definicją ze Słownika Języka Polskiego wieśniak to m.in. człowiek pochodzący z terenów wiejskich. A z jakiej to metropolii pochodzi Andrzej Janusz Szymborski?
Widzę, że błahe tematy są poruszane, ale to co się dzieje w mieście, procesy, nie skończona droga Imionek-Maldanin to cicho zero reakcji!
Dlaczego nie wytyczycie ścieżki rowerowej wzdłuż ul. Wojska Polskiego tj. od ronda Wojska P./Warszawska,aż do skrzyżowania przed wschodem. Wystarczy trochę farby i znaków pionowych (myślę że koszt około 10 tys) teraz rowerzyści muszą schodzić z rowerów, co jest bardzo uciążliwe dla nich jak i kierowców. Czemu policja nie zaproponuje tego rozwiązania włodarzom ewentualnie. Pisz to dziwne miasto i kupa leni rządzących w tym rejonie. Popracujcie nad tym rozwiązaniem. Chyba że o to chodzi by ludziom mandaty wlepiać.
Proszę nie pisać tutaj takich komentarzy!
Obecnie trwa pasmo "sukcesów, dobrobytu i zachwytu" w naszym miasteczku, zatem proszę nie brukać nastrojów i nie zdejmować klapek z oczu!
😉
Dostałem taki mandat, bo nie zszedłem z roweru na przejściu, mimo, że nie było żadnego auta, a prędkość miałem dostosowaną do prędkości pieszych. Na pytanie czy nie mają ważniejszych zajęć, dostałem odpowiedź: "dzisiaj łapiemy rowerzystów". To była środa. Wystarczy rozgryźć grafik piskich policjantów i hulaj dusza...
A co z trzeźwością osób biorących udział w kolizji?
Mam wrażenie że w Polsce znaczna ilość przepisów ruchu drogowego jest ułożona z premedytacją w sposób enigmatyczny. Cokolwiek by się wydarzyło - zawsze jest okazja do "właściwej" interpretacji litery prawa i wlepienia mandatu - czy to sprawcy, czy poszkodowanemu... Ważne, aby na tym zarobić 🤔
Ha ha tytuł zmieniliśta jak ktoś wytknął wam błędy .
W tamtym miejscu powinna być ścieżka rowerowa przy chodniku, jest na to miejsce. Jeżdżę tamtędy często na rowerze i będę jeździł, bo po ulicy w tamtym miejscu jest zbyt niebezpiecznie, blokuję się ruch i kierowcy próbują wyprzedzać bardzo blisko spychając na krawężnik.
jak w Piszu każdy jeździ po chodniku :D Pamiętam jak kiedyś policja miała rowery i patrolowała tak ulice i sami policjanci jeździli po chodniku :)