Zgodnie z informacją PAP, Anna L. została zatrzymana w piątek wraz z czterema mężczyznami, mieszkańcami Warszawy, w wieku od 19 do 31 lat - poinformował prokurator rejonowy w Piszu Rafał Kulągowski. Śledczy postawili całej piątce zarzuty dotyczące rozboju, gróźb i kradzieży 20 tys. zł. Decyzją sądu trafili do aresztu na trzy miesiące. Grozi im od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Według prokuratury 4 października w Jagodnem kobieta wraz z czterema mężczyznami napadła na swego męża. Podejrzani skuli mężczyznę kajdankami, pobili go i grozili śmiercią; zastraszyli go pistoletem pneumatycznym, przypominającym broń palną. Sprawcy ukradli napadniętemu 20 tys. zł, usiłowali też ukraść mu samochód marki Toyota.
Świadkom napadu zagrozili, że ich pozabijają, gdy ci powiadomią o sprawie policję. Potem kobieta sama zadzwoniła na policję, twierdząc, że to jej mąż ją pobił - wynika z ustaleń prokuratury.
Do tematu powrócimy w szerszym materiale.
Twoja prywatność jest dla mnie ważna i ta strona nie rozsyła reklam:
Te zasady mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Niniejsze zasady i warunki zawierają zasady dotyczące publikowania komentarzy. Przesyłając komentarz, oświadczasz, że zgadzasz się z tymi zasadami:
Nieprzestrzeganie tych zasad może skutkować zakazem dalszego komentowania.
Niniejsze warunki mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Komentarze