Tłusty czwartek w Piskim Domu Kultury upłynął przy dźwiękach muzyki biesiadnej, śląskiej, harcerskiej i góralskiej. A to za sprawą II Wieczoru Biesiadnego.
Maria Górska, która prowadziła całą imprezę, na powitanie przedstawiła publiczności krótki rys historyczny muzyki biesiadnej. A już za chwilę na scenie pojawił się zespół "Piszanie", prowadzony przez panią Krystynę Bochenek. Wykonawcy, ubrani w barwne stroje, zaprezentowali muzykę cygańską. I od pierwszych taktów wykonywanych utworów porwali widownię do wspólnej zabawy. "Cyganeczkę Zosię" i "Gdybym miał gitarę" śpiewała z "Piszanami" cała sala.
![]() |
Wszystkie zespoły wraz z publicznością zaśpiewały piosenkę "Hej sokoły"
|
Gromkie brawa zebrał zespół "Gwiazdy PDK", uworzony przez pracowników Piskiego Domu Kultury. Zaprezentowali oni piosenki góralskie, jak się okazało, również doskonale znane piskiej publiczności. Na wyróżnienie zasługuje Katarzyna Sobiech, która swoim głosem i wykonaniem piosenki "Hej szalała" wprawiła widownię w zachwyt. I zarazem w lekkie osłupienie, bo mało kto wiedział, że pani Kasia potrafi tak śpiewać.
Daniela Łebdę, prowadzącego Chór Pojezierze z Ełku, który zaprezentował się na koniec wieczoru, w zachwyt wprawiła za to piska publiczność - Państwo są niesamowici! Nie tylko mocno oklaskujecie wszystkich wykonawców, ale cały czas z nimi głośno śpiewacie i szybko uczycie się nowych tekstów - mówił w trakcie występu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz