Zamknij

Dodaj komentarz

Rządowa aplikacja z nową funkcją. Skorzystają z niej setki tysięcy Polaków

Źródło: RMF24 12:00, 02.12.2025
Skomentuj Fot. ddwloclawek.pl / siecportali.pl Fot. ddwloclawek.pl / siecportali.pl

Dla milionów Polaków pojawiła się kolejna cyfrowa nowość w aplikacji mObywatel. Jak podaje RMF24, do systemu trafiła właśnie służbowa legitymacja nauczyciela, którą można dodać w kilka sekund i używać tak samo jak tradycyjnego dokumentu.

Jak informuje RMF24, nauczyciele w całym kraju mogą już dodawać do mObywatela swoją służbową legitymację. Proces jest maksymalnie uproszczony. Wystarczy wybrać opcję „Dodaj”, wpisać nazwę dokumentu i poczekać, aż system pobierze dane z rejestrów.

Jeśli pedagog pracuje w więcej niż jednej szkole, aplikacja wyświetla listę wszystkich placówek i pozwala wskazać, którą legitymację chce się okazać. To ważne szczególnie dla osób zatrudnionych równolegle w kilku instytucjach.

Jak wygląda cyfrowa legitymacja?

Cyfrowy dokument zawiera podstawowe informacje takie jak imię i nazwisko, numer legitymacji, PESEL oraz nazwę i adres pracodawcy. Działa również w trybie offline, co oznacza, że można go okazać nawet bez dostępu do internetu.

Przy połączeniu online dostępna jest dodatkowa funkcja weryfikacyjna kod QR pozwalający potwierdzić autentyczność dokumentu w czasie rzeczywistym.

Koniec pracy? Dokument znika automatycznie

mObywatel samodzielnie unieważni legitymację, jeśli nauczyciel zakończy współpracę z daną szkołą. Użytkownik nie musi niczego usuwać ręcznie, bo system pobiera informacje z rejestrów i aktualizuje status dokumentu.

Rozwiązanie ma ograniczyć ryzyko posługiwania się nieaktualną legitymacją, a jednocześnie ułatwić zarządzanie dokumentami osobom pracującym w oświacie.

Nie tylko nauczyciele. Cyfryzacja obejmuje całą edukację

Jak przypomina RMF24, legitymacja nauczyciela nie jest jedynym dokumentem edukacyjnym w aplikacji. Uczniowie i studenci od pewnego czasu korzystają z cyfrowych legitymacji, które są równoważne z papierowymi i honorowane we wszystkich miejscach, gdzie przysługują ulgi.

Coraz większa liczba Polaków może więc zrezygnować z noszenia tradycyjnych plastikowych dokumentów i zastąpić je telefonem.

(Źródło: RMF24)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piszanin.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Referendum w Piszu: Koszty, szanse i zarzuty

Głosowałam na tego pana i teraz żałuje

Byłam za Kinskim

20:47, 2025-12-03

Referendum w Piszu: Koszty, szanse i zarzuty

Kińskiego trzeba odwołać to oczywiste. Burmistrzem jest osoba nie przygotowana pod każdym względem do kierowania gminą. Nie chce się jej też pracować. Zrobienie jakijś drogi, chodnika to nie są sprawy dla burmistrza. Przygotowanie dokumentacji, przetargi, pisanie projektów, składanie wniosków o dotacje to wszystko robią urzędnicy, to są standardowe czynności. Burmistrz określa strategię, kierunki rozwoju, tworzy zespoły ludzi, zarządza, wymaga rozlicza. Jeśli ten mechanizm dobrze pracuje to bieżąca rola burmistrza w realizacji tak prostych inwestycji jest żadana . Gdyby burmistrzem był największy kiep to gmina też jakieś dotacje na drogi by dostała i coś tam by było robione. Tak teraz jest w Piszu. Te smieszne remonty i budowy dróg są robione. On miał już 20 miesięcy żeby pozapinać najważniejsze sprawy, żeby ten mechanizm sprawnie działał. Burmistrz potrzebny jest do spraw strategicznych i wtedy gdy coś żle działa. W Piszu za Kińskiego wszystkoźle działa, wszystko się wali, a Kińskiego nie ma. PDK całkowita katastrofa, wszędzie konflikty personalne, nepotyzm przy zatrudnianiu, syf i dziadostwo w mieście. Miał 20 miesięcy żeby najważniejsze sprawy pozapinać, żeby ten mechanizm zaczął działać. Nie zrobił tego i nie chce tego robić. Jego trzeba odwołać bo on po prostu się nie nadaje, a gmina ponosi przez niego ogromne straty. Za co my mamy mu płacić tak potężne pieniądze. Organizatorzy referendum dobrze powiedzieli był okres próbny, mogliśmy ocenić jego możliwości i przydatność, nie sprostał zadaniu, a więc należy go odwołać. Zarzut, że referendum kosztuje - to niech ktoś policzy ile już przez Kińskiego straciliśmy i jeszcze stracimy jak ten człowiek będzie trwać na tym stanowisku.

miesszkaniec

20:19, 2025-12-03

Referendum w Piszu: Koszty, szanse i zarzuty

referendum dla gminy to ogromny koszt wole żeby te pieniądzy poszły na coś innego np plac zabaw, nowe krzewy w parku itd pani siwik oderwana od rzeczywistości tak samo jak kaczkowski totalny *%#)!& celebryta, i kłamca

gebn

20:07, 2025-12-03

Referendum w Piszu: Koszty, szanse i zarzuty

trzeba było wybrać zestaw Zadroga & Konopa i nie byłoby takich tematów teraz. Dach dawno by był na pdku i budżet się spinał. Mniej by było blichtru a więcej merytoryki. Ja bym chciała zapytać - referendum i co dalej? jaka alternatywa? kogo komitet wystawi na kandydata?

Alina

19:39, 2025-12-03

0%