Od kilku lat jest mieszkanką Romanówki koło Sandomierza, ale sercem nadal piszanką. Pani Aneta Podlesińska planuje przekazać 70 ton jabłek dla rodzin z jej rodzinnych stron.
Polska jest jednym z największych producentów jabłek na świecie. Przeważająca ich część idzie na eksport, z czego około połowa trafiała na rynek rosyjski. Konsekwencją wprowadzonego przez Rosję embarga są problemy sadowników z zagospodarowaniem około 550 tysięcy ton jabłek i wiążące się z tym straty finansowe.
W ramach pomocy sadownikom, którzy objęci rosyjskim embargiem ponoszą olbrzymie straty, Agencja Rynku Rolnego chce jabłka rozdać. 155 tysięcy ton jabłek ma docelowo trafić do odbiorców z terenów naszego kraju. Jabłka mogą zostać wycofane z rodzimego rynku za unijną rekompensatą, pod warunkiem ich bezpłatnej dystrybucji - np. do szkół, mieszkańców wsi, najuboższych. Owoce może otrzymać każda organizacja pozarządowa, pod warunkiem sporządzenia dokumentacji i tu pojawiają się problemy.
Akcja bezpłatnej dystrybucji jabłek potrwa do czerwca. Zdarzają się sytuacje, ze odbierający jabłka to sprzedawcy, którzy handlują potem owocami, co jest niezgodne z wytycznymi rządowego programu. Dlatego przy koordynacji poszczególnych dostaw wymagana jest żmudna dokumentacja.
-Zainteresowanie tematem jest, lecz mało komu chce się wypełniać druki, koordynować akcję, mówi Aneta Podlesińska. -Postanowiłam sama znaleźć odbiorców i wysłać jabłka tam, gdzie chcę. W innym przypadku trafiają one do banku żywności, wówczas producent nie ma wpływu na rynek zbytu.
Pani Aneta znalazła chętnych, do których już w przyszłym tygodniu trafi pierwszy transport jabłek.
-Jest u nas wielu producentów zainteresowanych zbytem swoich jabłek - mówi sadowniczka. -Najczęściej trafiają one do miejscowości położonych w pobliżu. Bywają sytuacje, że ludzie odmawiają przyjęcia owoców, bo już mają po kilka skrzynek. Ja planuję wysłać 10 tirów w różne tereny kraju - 3 trafią do powiatu piskiego.
Każda z trzech ciężarówek zawiera 1100 skrzynek jabłek, po 21kg każda. Tiry z jabłkami trafią do osób koordynujących akcję w okolice Białej Piskiej, do Szkoły Muzycznej w Piszu oraz w okolice rodzinne pani Anety - do Szczech Wielkich, Rostek i okolicznych wsi.
Patronat medialny nad relacją objął nasz portal. Akcję przekazania jabłek zrelacjonujemy wkrótce. Pierwszy tir z jabłkami trafi do Szkoły Muzycznej w Piszu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Savoir-vivre na 1 listopada. Jak się zachować?
Przepraszam wszystkich, oczywiście chodziło mi o stadion miejski przy ul. Mickiewicza. Ta pomyłka to pewnie przez wybudowaną przez Burmistrza Dariusza Kińskiego drogę pomiędzy ulicami Sienkiewicza i Mickiewicza, której realizacji oczekiwały całe pokolenia Piszan.
Jot 23
06:39, 2025-11-05
Savoir-vivre na 1 listopada. Jak się zachować?
Jot 23 podaj dokładną lokalizację stadionu miejskiego przy ulicy Sienkiewicza. Po Twojej wypowiedzi byłem na ulicy Sienkiewicza chciałem zobaczyć ten obiekt na tej ulicy i nic nie znalazłem. Możesz rozwinąć swoją myśl informacyjną?
Abac
23:49, 2025-11-04
Rząd dopłaci ci do ogrzewania. Nawet 1750 zł
Rząd nie dopłaci Piszanom - już jest wyliczenie w sieci, że mieszkańcy są najwidoczniej zbyt bogaci Najważniejsze, by dopłacał; a właściwiej - pokrywał całościowe koszta ogrzewania naszym braciom emigrantom hulającym po ulicach z czerwono - czarnymi flagami
bujda
17:10, 2025-11-04
Rząd dopłaci ci do ogrzewania. Nawet 1750 zł
A co w Piszu można składać,niby coś pisali wcześniej że nie można
Zapytanie
16:19, 2025-11-04