Pomogli 86-letniemu turyście, mającemu problemy z pamięcią, bezpiecznie wrócić do rodziny po tym, jak zabłądził w okolicach Rucianego- Nidy
Patrol z Rucianego -Nidy w miejscowości Karwica zauważył idącego drogą starszego mężczyznę, który był przemoczony, wyziębnięty i wyraźnie przestraszony. Policjanci zainteresowali się nim. Mężczyzna powiedział, że się zgubił i jest mu bardzo zimno. Nie potrafił przypomnieć sobie jak się nazywa i gdzie mieszka. Funkcjonariusze zabrali go do radiowozu. Ostatecznie ustalili, że jest to 86 -letni mieszkaniec województwa małopolskiego. Przyjechał w okolice Rucianego – Nidy z synem, którego udało się odnaleźć. Wszystko skończyło się dobrze. Starszy pan cały i zdrowy przekazany został pod opiekę synowi, który nie krył swojej wdzięczności za pomoc.
W codziennej służbie policjanci spotykają się z różnymi zdarzeniami i sytuacjami. Pracują na miejscu zdarzeń kryminalnych, wypadków drogowych, a także pomagają ludziom oraz chronią ich dobytek, a wszystko zgodnie z hasłem „Pomagamy i chronimy”. Policjanci z Komisariatu Policji w Rucianem – Nidzie już po raz kolejny udowodnili, że hasło to przyświeca im w realizacji codziennych obowiązków. Tym razem pomogli 86-letniemu turyście, który się zgubił.
Sytuacja miała miejsce w sobotę (12 czerwca br.) około godz. 15.00. W tym czasie patrol z Rucianego – Nidy pełnił służbę na terenie miejscowości Karwica. Funkcjonariusze zauważyli tam idącego drogą starszego mężczyznę. Padał siarczysty deszcz, więc mężczyzna był przemoknięty, wyziębnięty, a do tego wyraźnie przestraszony. Policjanci zainteresowali się nim. Okazało się, że ma problemy z pamięcią. Nie potrafił powiedzieć jak się nazywa i gdzie mieszka. Nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów, ani też telefonu. Dopiero po pewnym czasie przypomniał sobie swoje dane.
Był to 86-letni mieszkaniec województwa małopolskiego, który przyjechał w okolice Rucianego – Nidy wraz synem. Syn gdzieś pojechał, a on postanowił wyjść na spacer i zabłądził. Starszy pan nie potrafił wskazać miejsca zakwaterowania. W tej sytuacji policjanci okryli turystę własną kurtką i zabrali go do radiowozu, a następnie sprawdzili pobliskie campingi oraz ośrodki wypoczynkowe, gdzie mężczyzna mógł być zakwaterowany. Nie udało się jednak nic ustalić. Skontaktowali się więc z policjantami z miejscowości, z której turysta przyjechał, aby pomogli w ustaleniu numeru telefonu do syna.
Policjanci z Rucianego – Nidy uzyskali ten numer telefonu i zadzwonili do syna zaginionego przekazując mu dobre wiadomości. Wszystko zakończyło się szczęśliwie. Obaj turyści nie kryli swojej wdzięczności wobec policjantów, którzy zainteresowali się starszym panem i pomogli mu bezpiecznie wrócić do rodziny.
Źródło: KPP Pisz
Komentarze