W trakcie minionego weekendu policjanci, na drogach powiatu piskiego, zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierujących. Jeden z nich to 18-latek, który kierował pojazdem marki Volkswagen mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Drugi - to kierowca mazdy, który miał przy sobie narkotyki i złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Do tego jeszcze nietrzeźwy sternik.
W piątek (17 września br) po godz. 16.00 w centrum Orzysza doszło do kolizji drogowej. Kierujący motorowerem uderzył w jadący przed nim samochód marki Opel.
Jak ustalili policjanci do zdarzenia doszło, ponieważ motorowerzysta nie zachował bezpiecznego odstępu od poprzedzającego go pojazdu. Do tego 50-letni mieszkaniec Orzysza, jadący motorowerem, był pod działaniem alkoholu. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie - informuje nadkom. Anna Szypczyńska, oficer prasowy KPP Pisz.
Mieszkaniec Orzysza odpowie za spowodowanie kolizji oraz za kierowanie motorowerem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.
Kolejnego nietrzeźwego kierowcę policjanci zatrzymali do kontroli drogowej w sobotę (18 września br.) po godz. 1.00 w Rucianem – Nidzie. Był to pojazd marki Volkswagen, którym kierował 18-letni mieszkaniec gminy Węgorzewo. Badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało blisko 2 promile alkoholu w organizmie. 18-latek stracił prawo jazdy, które posiadał od niespełna roku. Teraz może je stracić nawet na 15 lat.
Na terenie gminy Ruciane – Nida policjanci zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Mazda. Było to w sobotę (18 września br.) po godz. 15.00. Samochodem tym kierował 23-letni mieszkaniec pobliskiej miejscowości. W jego samochodzie funkcjonariusze znaleźli zawiniątko z białym proszkiem. Wstępne badanie testerem wykazało, że jest to amfetamina. To nie koniec przewinień 23-latka. Złamał on też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, który orzeczony mu został w lutym 2021 roku na okres trzech lat. Kierującemu grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Kara 2 lat pozbawienia wolności grozi 54-letniemu turyście, który płynął jachtem motorowym po Kanale Jeglińskim będąc pod działaniem alkoholu. Sternik miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Usłyszał zarzut prowadzenia w ruchu wodnym jachtu motorowego z silnikiem zaburtowym. Przyznał się do jego popełnienia. Dodał, że spływając do portu wypił dwa piwa.
Za popełnienie tego przestępstwa sternikowi grozi kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Pisz
Komentarze