Zdjęcie jest ilustracją tekstu |
To tylko jeden z przykładów w jaki sposób miejski monitoring okazuje się niezwykle pomocny w codziennej pracy policjantów. Funkcjonariusze mają też bezpośredni podgląd na to, co dzieje się na ulicach Pisza. W sytuacji, kiedy zauważą coś niepokojącego natychmiast reagują.Funkcjonariusze wyjaśniając okoliczności tej sprawy wykorzystali w tym celu zapisy miejskiego monitoringu. Rozstrzygnięcie było dość zaskakujące. Przeglądając monitoring policjanci potwierdzili wersję zgłaszającego. Właściciel rzeczywiście pozostawił rower oparty o latarnię i oddalił się na chwilę. Podczas jego nieobecności rower samoistnie przechylił się i wpadł do rzeki, a to oznacza, że do kradzieży nie doszło. Następnego dnia pokrzywdzony odzyskał rower wyciągając go z Pisy- informuje nadkom. Anna Szypczyńska, oficer prasowy KPP w Piszu.
Twoja prywatność jest dla mnie ważna i ta strona nie rozsyła reklam:
Te zasady mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Niniejsze zasady i warunki zawierają zasady dotyczące publikowania komentarzy. Przesyłając komentarz, oświadczasz, że zgadzasz się z tymi zasadami:
Nieprzestrzeganie tych zasad może skutkować zakazem dalszego komentowania.
Niniejsze warunki mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Komentarze (3)
Może moment zawalenia się nadbrzeża sprzed roku również zarejstrowano? bo odbudowy już nie trzeba monitorować, nie ma czego
Fajnie byłoby, żeby filmiki z tego typu zdarzeń trafiły gdzieś do obejrzenia.
Człowiek bez oczu.