Tym razem zadaniem ratowników było uwolnienie nogi mężczyzny, które próbował "rozładować napięcie" kopiąc w stojący przy drodze płot. W pewnym momencie noga utknęła pomiędzy sztachetami i do jej uwolnienia potrzebna była interwencja strażaków. Działania były prowadzone wspólnie z ratownikami ZRM Orzysz. - czytamy na profilu OSP Orzysz.
Twoja prywatność jest dla mnie ważna i ta strona nie rozsyła reklam:
Te zasady mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Niniejsze zasady i warunki zawierają zasady dotyczące publikowania komentarzy. Przesyłając komentarz, oświadczasz, że zgadzasz się z tymi zasadami:
Nieprzestrzeganie tych zasad może skutkować zakazem dalszego komentowania.
Niniejsze warunki mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Komentarze (1)
Zastanawiam się jakie zażenowanie musi czuć taki typ jak mu straż musi wyciągać nogę z ogrodzenia XD.
Nie żebym sam kiedyś nie zrobił czegoś bezdennie głupiego, ale mnie przynajmniej służby nie ratowały i piszanin o mnie nie pisał
Tacy ludzie nie czują, oni mają inne myślenie. Może te myślenie czymś innym było przyćmione