W trakcie minionego weekendu na drogach powiatu piskiego nie doszło do żadnych poważniejszych zdarzeń drogowych. Policjanci wyeliminowali z ruchu trzech kierujących pod działaniem alkoholu.

Pierwszym z nich była rowerzysta zatrzymany do kontroli drogowej w piątek (11 lutego br.) w Wejsunach, gmina Ruciane – Nida. Był to 54-letni mieszkaniec pobliskiej miejscowości. Badanie stanu trzeźwości rowerzysty wykazało blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Za popełnione wykroczenie ukarany został przez funkcjonariuszy mandatem karnym w wysokości 2500 zł.

Konsekwencje poniosą także dwaj kierowcy, których badanie stanu trzeźwości wykazało, że znajdują się w stanie po użyciu alkoholu. Pierwszym z nich był kierujący pojazdem marki Kia zatrzymany do kontroli drogowej w sobotę (12 lutego br.) przed godz. 10.00 w miejscowości Hejdyk w gminie Pisz. Kierowcą tego samochodu był 42-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego. Mężczyzna ten miał blisko 0,5 promila alkoholu w organizmie.

Podobne wykroczenie popełnił kierowca pojazdu marki Audi zatrzymany przez policjantów w sobotę po godz. 14.00 na terenie gminy Biała Piska. Badanie stanu trzeźwości 46-letniego mieszkańca pobliskiej miejscowości wykazało, że kierował audi będąc w stanie po życiu alkoholu. Jest to wykroczenie, za które grozi kara aresztu albo grzywny nie niższej niż 2500 zł.

Podczas minionego weekendu policjanci zwracali także baczną uwagę na prędkość kierujących. Niestety nie wszyscy kierowcy przestrzegali obowiązujących przepisów. Jednym z kierowców, który wyraźnie je zlekceważył był 48-letni mieszkaniec Białegostoku kierujący pojazdem marki BMW. Przez miejscowość Mikosze, w gminie Orzysz, jechał z prędkością 113 km/h przy ograniczeniu prędkości do 50 km/h.

Za rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym kierujący BMW ukarany został mandatem w wysokości 2000 zł i 10 punktami karnymi. Do tego funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. Uprawnienia stracili także dwaj kierowcy, którzy jechali będąc po użyciu alkoholu.

Źródło: KPP Pisz