Policjanci pracowali na miejscu wypadku drogowego, do którego doszło w gminie Biała Piska. Wieczorem na trasie Drygały – Ełk kierujący motorowerem uderzył w jadący przed nim ciągnik rolniczy. Motorowerzysta miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Nietrzeźwi kierowcy są plagą na naszych drogach. Niemalże każdego dnia policyjne patrole eliminują z ruchu kierowców będących pod działaniem alkoholu. Niektórzy z nich są na tyle nieodpowiedzialni, że po alkoholu wsiadają za kierownicę, a do tego łamią sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wielokrotnie zdarza się też, że to właśnie nietrzeźwi kierowcy są sprawcami wypadków drogowych, często poważnych w skutkach.
Tylko w poniedziałek (14 lutego br.) policjanci na drogach powiatu piskiego zatrzymali aż trzech nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich był uczestnikiem wypadku drogowego. Do zdarzenia tego doszło po godz. 18.00 na terenie gminy Biała Piska. Na drodze wojewódzkiej między Drygałami a Ełkiem motorowerzysta uderzył w jadący przed nim ciągnik rolniczy. Motorowerem marki Dafier kierował 55-letni mieszkaniec gminy Biała Piska. Ciągnikiem rolniczym marki Vatra jechał 67-letni mieszkaniec pobliskiej miejscowości.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący ciągnikiem jechał od miejscowości Drygały. Zwolnił, ponieważ zamierzał skręcić w lewo na pole. W pewnym momencie poczuł uderzenie w lewe tylne koło swojego pojazdu. Był to motorowerzysta, od którego wyraźnie czuć było alkohol. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Do tego złamał on sądowych zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, który obowiązywał go od października 2021 roku przez okres trzech lat. Motorowerzysta trafił do szpitala. Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.
Tego samego dnia po godz. 8.00 w miejscowości Nowe Guty, gmina Orzysz, patrol piskiej drogówki zatrzymał do kontroli pojazd marki Seat. Kierował nim 39-letni mieszkaniec gminy Pisz. Mężczyzna ten miał ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie, a do tego złamał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Zakaz ten obowiązywał go od listopada 2020 roku przez trzy kolejne lata. Oznacza to, że 39-latkowi grozi teraz kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Dwa lata pozbawienia wolności grozi kierującemu ciągnikiem rolniczym marki Ursus zatrzymanego do kontroli drogowej po godz. 12.00 w miejscowości Ruda w gminie Biała Piska. Pojazdem tym kierował 60-letni mieszkaniec pobliskiej miejscowości. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało powyżej 0,5 promila alkoholu w organizmie, co jest przestępstwem.
Źródło: KPP Pisz
Komentarze (4)
W tamtych rejonach to 89% jeździ pijanych.
Valtra nie Vatra
A co oni chcą wyjaśniać . Haha
Zaraz... Zaraz... Ale z tego co wiem to Komarem mozna jeździć bez prawa jazdy. Zatem jakuectu złamanie zakazu bo nie rozumiem. Nie zmienia to jednak faktu że takich należy bezwzględnie karać. Notabene aktualne kary oraz mandaty są stanowczo za niskie.
to wciąż pojazd mechaniczny
Zakaz dotyczy kierowania pojazdow mechanicznych ,czyli wszystkim tym co ma silnik
A rozumiem. Dzięki za info.