W Piszu na ul. Czerniewskiego doszło do kolizji z udziałem psa. Zwierzę wbiegło nagle na jezdnię przed nadjeżdżający pojazd marki Skoda Octavia.
W środę (30 marca br.) po godz. 21.00 piscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kolizji drogowej na ul. Czerniewskiego w Piszu. Było to zdarzenie z udziałem psa.
Na miejscu funkcjonariusze zastali uczestników tej kolizji. Był to kierowca pojazdu marki Skoda Octavia i właściciel czworonoga. Policjanci ustalili, że pies należący do 36-latka, wbiegł nagle na jezdnię przed nadjeżdżającą skodę. Zwierzę niestety nie przeżyło. Do zdarzenia tego doszło na skutek niezachowania należytej ostrożności podczas trzymania czworonoga przez właściciela. Za popełnione wykroczenie 36-latek ukarany został mandatem karnym.
To nie jedyne zdarzenie drogowe, do jakiego doszło w tym miejscu. Kierowca skody, chcąc uniknąć zderzenia z psem, gwałtownie zahamował. W tył tego samochodu uderzył pojazd marki Opel jadący za nim. Oplem kierowała 34-letnia kobieta. Została ukarana przez policjantów mandatem karnym w wysokości 1100 zł za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez niezachowanie bezpiecznej odległości od poprzedzającego ją pojazdu.
Policjanci przypominają o obowiązkach spoczywających na właścicielach zwierząt i konsekwencjach nieprzestrzegania obowiązujących przepisów
OBOWIĄZKI WŁAŚCICIELA PSA:
- wyposażenie psa w obrożę, a w przypadku ras uznawanych za agresywne – również w kaganiec;
- prowadzenie psa na uwięzi, a rasy psa uznawane za agresywne także w nałożonym kagańcu;
- systematyczne szczepienie przeciwko wściekliźnie (dot. psa w wieku powyżej 3 miesięcy);
OBOWIĄZKI WŁAŚCICIELI WSZYSTKICH ZWIERZĄT DOMOWYCH:
- stały i skuteczny nadzór;
- właściciel może zwolnić psa ze smyczy na terenie nieruchomości, gdy jest ona ogrodzona w sposób uniemożliwiający jej opuszczenie przez psa i wykluczający dostęp osób trzecich oraz odpowiednio oznakowanej tabliczką ze stosownym ostrzeżeniem;
- zwolnienie zwierząt domowych z uwięzi dopuszczalne jest wyłącznie na terenach zielonych do tego przeznaczonych i specjalnie oznakowanych w sytuacji, gdy właściciel ma możliwość sprawowania kontroli nad ich zachowaniem;
- natychmiastowe usuwanie, przez właścicieli, zanieczyszczeń pozostawionych przez zwierzęta domowe w obiektach oraz na chodnikach, jezdniach, placach, parkingach, terenach zielonych, itp.
- niewprowadzanie zwierząt domowych na tereny placów zabaw, piaskownic dla dzieci, plaż, kąpielisk, posesji szkół i przedszkoli, obiektów sportowych
Art. 77 Kodeksu Wykroczeń za popełnione wykroczenia przewiduje karę ograniczenia wolności, grzywnę, albo karę nagany. Policjant może też nałożyć mandat karny w wysokości do 500 zł.
Źródło: KPP Pisz
Komentarze (4)
"kolicji drogowej" co tam już Ukraińca zatrudniliście do redakcji ? Żenada żeby z takimi literówkami artykuł wystawiać to jest plucie na Język Polski
Twoja interpunkcja leży i kwiczy...
Ciekawe jakie mandaty są nakładane w takich przypadkach na kundarzy. Mam nadzieję że bardzo wysokie. To całe towarzystwo się już tak rozbestwilo, że brak słów. Wszystkie budynki są obsikane, wszystkie skwery zadeptane i służą za szalet dla psów. Z każdym rokiem jest tego coraz więcej, nie da się spokojnie już nawet przejść chodnikiem bo kundlarze puszczają psy luzem i mają wszystko i wszystkich w poważaniu. Powinny być jakieś podatki zaporowe żeby ograniczyć trochę poglowie psów bo to już wszystko wymyka się spod kontroli. Warto też pomyśleć o wprowadzeniu prawa miejscowego (jest taka możliwość prawna) aby na trzymanie psa w budynkach wielorodzinnych konieczne było uzyskanie zgody zarządcy budynku a w przypadku domów jednorodzinnych zgody sąsiadów. Tak jest w cywilizowanych krajach i panuje jakiś porządek. U nas nie da sie spac bo z każdej strony wyja i szczekają kundle. To jest typowa immisja i terroryzowanie innych przez swoje fanaberie. Czas zacząć regulować już te kwestie bo za chwilę nie da się zwyczajnie żyć i utoniemy w psich odchodach tylko dlatego że ktoś ma ochotę na psy. Dość terroru.
Może jeszcze zgoda na posiadanie dzieci 😡
Patrząc na niektóre komentarza i ich poziom to wydaje się że i taka zgoda byłaby wskazana, także biorąc pod uwagę interes publiczny.
Jakie miasto, takie artykuły z pierwszych stron. :)
chyba kolizji drogowej... Piszanin sam zszedł na psy jesli stać go tylko na takie newsy.