Miniony piątek (9 września br.) na drogach powiatu piskiego nie należał do najbezpieczniejszych. Jesienna aura i padający deszcz spowodowały, że nie wszyscy kierowcy dostosowali prędkość do panujących warunków drogowych.
Tego dnia po godz. 16.00 na drodze krajowej nr 16 między Orzyszem a Ełkiem, w okolicach miejscowości Strzelniki, zderzyły się dwa samochody osobowe. Łącznie podróżowało nimi dziewięć osób, w tym małe dziecko. Policjanci, pracujący na miejscu zdarzenia ustalili, że kierujący pojazdem marki Volvo jechał od strony Ełku. Nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego na łuku drogi wpadł w poślizg i zjechał na przeciwległy pas ruchu uderzając czołowo w pojazd marki Mercedes jadący z przeciwka. Na szczęście w zdarzeniu tym nikt nie ucierpiał.
Samochodem marki Volvo kierował 42-letni mężczyzna, który był trzeźwy. Ukarany został przez funkcjonariuszy mandatem karnym w wysokości 1500 zł za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Niespełna godzinę później na trasie Pisz- Orzysz, w okolicach miejscowości Szczechy Wielkie, dachował samochód osobowy, którym podróżowały cztery osoby. Kierująca pojazdem marki Opel Vectra jechała od strony Orzysza. Na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem wyniku czego zjechała do przydrożnego rowu, gdzie samochód dachował. Na miejsce przyleciał śmigłowiec LPR, który zabrał kobietę i jej 4-letniego synka do szpitala. Pozostałe osoby także zostały hospitalizowane. Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.
Tego samego dnia przed godz. 22.00, także na trasie Pisz – Orzysz, doszło do kolizji z dzikiem. Zdarzenie miało miejsce w okolicach miejscowości Maldanin. 37-letni kierowca pojazdu marki Citroen uderzył w dzika, który wtargnął na jezdnię. Na szczęście w zdarzeniu tym nie ucierpiała żadna osoba.
Policjanci apelują do kierowców, aby w związku z nadejściem jesiennej aury dostosowali prędkość do warunków atmosferycznych i drogowych.
Komentarze (2)
Kolno to stan umyslu
Szypko jezdzo.U nas w Kolnie na spokojnie.
Każdy w Kolnie sobie golnie. U nas tyle nie piją.