Zdjęcie ilustracyjne |
Funkcjonariusze w rozmowie z ojcem 3-latka ustalili, że tylko na chwilę zszedł do piwnicy, by rozpalić w piecu. W tym czasie synek został w domu pod opieką 12-letniego brata, z którym oglądał telewizję. Matka w tym czasie pojechała do szkoły odebrać pozostałe dzieci. Miała za chwilę wrócić, więc nie zamykała bramy na podwórku. Chłopczyk wykorzystał chwilę nieuwagi i wyszedł niezauważony z domu wprost na ruchliwą ulicę. Ojciec dziecka był trzeźwy.Na miejsce natychmiast przyjechali policjanci, aby wyjaśnić całą sprawę. Znalezione dziecko było bardzo przestraszone i zagubione. Sytuacja nie była łatwa, ponieważ chłopiec nie mówił, więc ustalenie jak ma na imię i gdzie mieszka nie było możliwe. Policjanci nie tracąc czasu pojechali na pobliskie osiedle, by sprawdzić, czy ktoś nie szuka dziecka. Po chwili zauważyli idącego drogą mężczyznę, który szukał 3-letniego synka. Był to ojciec chłopca. Ostatecznie dziecko cale i zdrowe wróciło do domu. - informuje nadkom. Anna Szypczyńska, oficer prasowy KPP w Piszu.
Twoja prywatność jest dla mnie ważna i ta strona nie rozsyła reklam:
Te zasady mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Niniejsze zasady i warunki zawierają zasady dotyczące publikowania komentarzy. Przesyłając komentarz, oświadczasz, że zgadzasz się z tymi zasadami:
Nieprzestrzeganie tych zasad może skutkować zakazem dalszego komentowania.
Niniejsze warunki mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Komentarze