Twoja prywatność jest dla mnie ważna i ta strona nie rozsyła reklam:
Te zasady mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Niniejsze zasady i warunki zawierają zasady dotyczące publikowania komentarzy. Przesyłając komentarz, oświadczasz, że zgadzasz się z tymi zasadami:
Nieprzestrzeganie tych zasad może skutkować zakazem dalszego komentowania.
Niniejsze warunki mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Komentarze (13)
Ograniczenie prędkości do 30 km.w tej sytuacji powinno być przed mostem,a nie tuż przed przejściem!!!!!
Art 14 prd mówi czego zabrania się pieszym. Zabrania się także wchodzenia bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd.
Judasz xxlll jr.wbartykule jest napisane że kierujący nie ustapił dziewczynie będącej już na przejściu 😀👍
Przepisy wcale nie są dla ochrony pieszych tylko wyłudzania pieniędzy od kierujących! Trzeba jakoś łatać ogromny deficyt spowodowany rozdawnictwem, finansowaniem wojny i utrzymaniem nachodźców. Statystyki pokazują jednoznacznie - nastąpił znaczny wzrost wypadków i ofiar na przejściach.
W 2022 roku odnotowano 4 762 wypadki z udziałem osób pieszych (22,3% ogółu wypadków), w których zginęło 460 pieszych (24,3% ogółu zabitych), a 4 367 pieszych odniosło obrażenia ciała (17,6% ogółu rannych).
W 2021 roku odnotowano 4 755 wypadków z udziałem osób pieszych (20,8% ogółu), w których zginęło 527 pieszych (23,5% ogółu), a 4 304 pieszych odniosło obrażenia ciała (16,3% ogółu).
W 2020 roku odnotowano 5 235 wypadków z udziałem osób pieszych (22,2% ogó- łu), w których zginęło 631 pieszych (25,3% ogółu), a 4 700 pieszych odniosło obrażenia ciała (17,8% ogółu).
W 2019 roku odnotowano 7 005 wypadków z udziałem osób pieszych (23,1% ogółu), w których zginęło 793 pieszych (27,3% ogółu), a 6 361 odniosło obrażenia ciała (17,9% ogółu).
W 2018 roku odnotowano 7 548 wypadków z udziałem osób pieszych (23,8% ogółu), w których zginęło 803 pieszych (28,1% ogółu), a 6 918 pieszych odniosło ob- rażenia ciała (18,5% ogółu).
Co za *** piskie społeczeństwo, dziewczynkę potrącił samochód a *** pisza o rozglądaniu sie.
Wróć do szkoły. Ponownie zapoznaj się z zasadami poruszanie się pieszych po ulicach, drogach i przejściach dla pieszych a następnie zabieraj głos. Dziewczynka przez swoją nieuwagę mogła skończyć bardzo źle, nawet tragicznie a ty wypisujesz brednie!
Nie przez swoją nieuwagę tylko przez kierowcę, który nie ustąpił pierwszeństwa.
"Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście, z zastrzeżeniem ust. 1a."
Zbliżasz się do przejścia, na które ktoś może wejść, powinieneś zwolnić i być gotowy ustąpić pierwszeństwo.
Czytając większość z tych komentarzy mam wrażenie, że z kolei ten przepis jest całkiem niebezpieczny. "Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania." Przecież tu wszyscy piszą o winie dziewczynki, czyli nie mają pojęcia jak działają nowe przepisy po 2 latach od wprowadzenia.
Masz całkowitą rację a swoją drogą jestem zawsze na bieżąco ze wszystkimi zmianami, które są wprowadzone do przepisów ruchu drogowego. Nie chcę polemizować kto z osób wypowiadających się ma rację a kto nie każdy wypowiada swoje zdanie mam nadzieję w oparciu o znajomość przepisów. Podam Tobie i wszystkim czytającym jeden przykład z Hiszpanii. W tym kraju też obowiązują takie przepisy: pierwszeństwo na przejściu dla pieszych ma pieszy. Tylko jest inna kultura stosowania tego przepisu. Otóż pieszy mający zamiar wejść n a jezdnię w miejscu wyznaczonym podchodzi do krawędzi chodnika dla pieszych zazwyczaj z prawej strony przejścia patrząc w kierunku marszu zatrzymuje się i spogląda w lewo w prawo i jeszcze raz w lewo . Patrzenie w kierunku jazdy pojazdu, który się zbliża do przejścia dla pieszych stanowi niejako pewność dla kierowcy, że będzie wkraczał na przejście dla pieszych kierowca zatrzymuje się i pieszy wchodzi na przejście. A jak jest u nas. Nie patrząc czy coś jedzie czy blisko czy daleko od przejścia wchodzimy na jezdnię bo mamy pierwszeństwo. W jednym i drugim kraju obowiązuje ten sam przepis tylko kultura i zachowanie jednej i drugiej grupy użytkowników dróg stanowi kosmiczną różnicę.
Po zmianie przepisów, to nie pieszy ma nowe obowiązki tylko kierowca. Skupiasz się na zachowaniu pieszych pomijając odpowiedzialność kierujących. I tu jest różnica. Wielu kierujących nie może przyjąć do wiadomości, że mają jakąś odpowiedzialność, że zbliżając się do przejścia mają się zachować tak, że jak się ktoś znajdzie na przejściu, to go nie zabiją.
Jesli pojazd jest dwa metry od przejścia i nie jesteś w stanie go zatrzymać, gdy pieszy wejdzie, to znaczy że kierowca nie zachował naleznej ostrożności.
Panie Szymborski dlaczego inteligentne przejścia nie powstały na ul. Kościuszki, gdzie na przejściach jest najwięcej niebezpiecznych wypadków z udziałem pieszych. Kilka wypadków było bardzo ciężkich nawet ze skutkiem śmiertelnym. Dlaczego takie przejście zlokalizował Pan za mostem betonowym likwidując stare przejcie, które było doskonale widoczne dla kierowców bo było na samym szczycie mostu, przesuwając je zaledwie o 15-20 m co skutkowało tym , że jadąc od ul Kościuszki przejście stało się niewidoczne. Nie było potrzeby modernizacji tego przejścia bo to nie tam były największe zagrożenia. Dodatkowy absurdem jest to, że za nowym w odległości ok. 15-20 m jest kolejne przejście na rondzie. Jak można Panie Szymborski podejmować tak absurdalne decyzje lokalizacyjne w sprawach, gdzie bezpieczeństwo mieszkańców powinno być decydujące i najważniejsze. Drugie przejście też jest planowane, ale również nie w miejscu największego zagrożenia czyli na ul Kościuszki. Takiego szkodnika, jak obecny włodarz Pisz w całej swojej historii nie miał. Pieniądze są przez niego wyrzucane w błoto i żadne problemy nie są rozwiązywane. Obwodnica Pisza od której przede wszystkim zależy bezpieczeństwo na ulicach miasta nie powstaje dzięki głupocie tej osoby. Nawet planów nie ma.
Nam obwodnica nie jest potrzebna,mamy rowery i hulajnogi.
Mazur,jeszcze pare dni temu tutaj krzyczales:karac i jescze raz karac kierowcow najwyzszym mandatem.To co sie stalo?Duch swiety w ciebie wstapil i nastapila odmiana.
Karać za łamanie prawa i prędkość, w tym.w szczególności jazdę w terenie zabudowanym z prędkością przekraczającą dopuszczalne normy. To samo też dotyczy nagminnego łamanie zasad ruchu drogowego na drogach krajowych regionu. Tam muszą byc radary i sromotne kary. Tu sytuacja jest inna i proszę nie manipulować. Chodzi o to że przepisy zamiast poprawić bezpieczeństwo - pogorszyły (przy słusznych nota bebe zalozeniach). Niestety, ale wprowadzono te przepisy bez stworzenia bezpiecznej infrastruktury. To są dwie różne sprawy.
Dyskusyjne czy zwiększyły czy zmniejszyły, przede wszystkim nie są stosowane (albo w ogóle znane?) jak widać po komentarzach.
A telefon jej nie wypadł?
Jak widać pojazd zstrzymał się na przejściu. Zdjęcie jest tendencyjne, przecież widać na innych zdjęciach, że dziewczyna żyje, rozmawia, że przyjechała Policja, karetka, dwa wozy Straży pożarnej
Lisowski portal,pisowskie opowieści,pisowskie info, czy to portal obajtka ?chyba tak ... Portal pisowski
Ja też dużo jeżdżę i ustępuję pierwszeństwa pieszym na przejściach. Ale prawda jest taka, że nie zawsze mam szansę. Często się zdarza, że nic nie wskazuje na to, że ( przeważnie kobieta) na wysokości przejścia wpada na pomysł skręcić o 90° i pod nadjeżdżający samochód. Jeszcze coś zatrzymujemy się przed przejściem, by przepuścić, a pieszy macha byśmy jechali, bo on nas przepuszcza. To miłe, ale mandat, to my dostajemy. A już nic mnie tak nie wkurza, gdy chcemy przepuścić pieszych, zatrzymujemy się, i co? Okazuje się, że dwa " mohery" po prostu chcą sobie przy przejściu pogadać . No i rowerzyści na przejściach. A zimą, to już masakra. Najlepszym rozwiązaniem są światła i monitoring. A pozostałe, to też przejścia sugerowane na których pieszy nie ma pierszeństwa.
To akurat prawda. Zmiana przepisów w tym zakresie i przyznanie bezwzględnego prawa pierwszeństwa pieszemu zrobiła więcej szkody niż korzyści. Założenie jest teoretycznie słuszne, ale przyjmuje wariant idealny - a to z zasady w praktyce wygląda inaczej. Tak czy owak należy przy zbliżaniu sue do przejścia jechać z założeniem że w każdej chwili może ktoś wyskoczyć zza winkla. Ja Tak to staram się traktować za co obrywam od jadących za mną że zwalniam przed przejściem poniżej tego co wymagane nawet.
„Nie zawsze mam szanse” - sprobuj zwolnić, jak widzisz przejście a zwłaszcza pieszego w okolicy przejścia, zdejmij nogę z gazu a jak trzeba użyj hamulca. I skoro często się zdarza, że ktoś skręca w ostatniej chwili, to może da się to przewidzieć jakoś? I na przykład przygotować, aby później nie musieć pisać, że nie miałem szansy.
Szkoda dziewczynki, że ni pomyślała troszeczkę. Następnym razem pomyśli zanim wejdzie na przejście przed zbliżającym się pojazdem do przejścia.
Wszystko dobrze ale auto z naprzeciwka się zatrzymało i myślała że z drugiej też się zatrzyma.
Dziewczyna wbiegła na samochód patrząc na koleżankę po drugiej stronie a nie na zagrożenie ,ale niestety za bezmyślność pieszych odpowiadają kierowcy
To się trochę kłóci z informacją o zabraniu prawa jazdy kierowcy i skierowaniu wniosku do sądu. Gdyby to piesza była winna, to by tego nie było. Jest dostępne nagranie z tego zdarzenia?
Prawo jest prawem należy je przestrzegać. Tylko jeżeli pojazd jest 2 metry od przejścia to nie należy wchodzić na to przejście " bo ja mam pierwszeństwo". Jadąc nawet z prędkością mniejszą jak 50 km/h nie zdążymy zatrzymać pojazdu w miejscu.
Zgadzam się. Niestety tak są "skonstruowane" przepisy. Efekt jest taki że to potem kierowcą musi wykazywać że było wtargniecie i nie miał możliwości zareagować. Obecnie chyba jedynym rozwiązaniem jest montowanie kamer w samochodzie. Pomaga to też przy zdarzeniu drogowym a i jest to też jakiś bat na różnych psycholi drogowych których pełno
Jak pojazd jest 2 metry od przejścia i wchodzimy na to przejście a kierowca jedzie 50 to coś tu jest grubo nie tak z tym kierowcą. "Ustąpienie pierwszeństwa pieszemu, a więc powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić pieszego do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku, jest ostatnią fazą odpowiedzialnego zachowania się kierującego pojazdem zbliżającego się do przejścia dla pieszych. Z punktu widzenia bezpieczeństwa kluczowe znaczenie ma zachowanie kierującego pojazdem na etapie zbliżania się do przejścia. Ustawodawca dotychczasowy obowiązek zachowania w takiej sytuacji szczególnej ostrożności wzmocnił nakazem zmniejszenia prędkości tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na przejściu lub na nie wchodzącego". W skrócie: ustąpienie pierwszeństwa to jest ostatnia faza, jak nie przygotujesz się wcześniej zbliżając się do przejścia, to oczywiście, że możesz mieć problem z zatrzymaniem, ale ani to wina pieszego ani twoje prawidłowe działanie.