Dzięki szybkiej i skutecznej reakcji policjantów z Rucianego – Nidy udało się odnaleźć 24 -latkę, która po kłótni z partnerem wybiegła z domu. Kobieta była nietrzeźwa i naruszyła zasady kwarantanny.
Istniało realne zagrożenie dla jej życia i zdrowia, ponieważ z informacji wynikało, że połknęła mnóstwo tabletek przeciwbólowych. Już kilka minut po zgłoszeniu funkcjonariusze zauważyli młodą kobietę na jednej z ulic miasta. Na miejsce wezwali pogotowie ratunkowe. To nie jedyny przypadek naruszenia wprowadzonych obostrzeń. Za ich złamanie grożą poważne konsekwencje.
Wczoraj, 1 kwietnia policjanci stwierdzili dwa przypadki niestosowania się do kwarantanny domowej oraz 14 przypadków złamania obowiązujących zakazów.
Do poważnego naruszenia zasad kwarantanny doszło minionej nocy w Rucianem – Nidzie. To właśnie tam policyjny patrol interweniował wobec mieszkanki Gdańska, która wyszła z miejsca pobytu. Z relacji partnera wynikało, że 24-latka zażyła większą ilość tabletek przeciwbólowych, popiła je alkoholem i wybiegła z domu.
Z uwagi na powagę sytuacji oraz realne zagrożenia dla życia i zdrowia mieszkanki Gdańska funkcjonariusze natychmiast zaczęli jej szukać na terenie całego miasta. Kila minut później na jednej z ulic zauważyli młodą kobietę podobną do zaginionej. Była to 24-latka, której szukali - informuje nadkom. Anna Szypczyńska, oficer prasowy KPPm w Piszu.
Kobieta znajdowała się pod znacznym działaniem alkoholu. Powiedziała policjantom, że jest objęta kwarantanną. Przyjechała wraz z partnerem z Gdańska do Rucianego – Nidy. Dodała, że pokłóciła się z nim i musiała wyjść z domu, aby ochłonąć. W tej sytuacji funkcjonariusze na miejsce wezwali pogotowie ratunkowe.
Za złamanie zasad kwarantanny 24-latka poniesie konsekwencje. Grozi jej kara grzywny albo nagany. O zdarzeniu powiadomione zostaną także służby sanitarne, które mogą nałożyć dodatkową karę w wysokości od 5000 zł do 30 000 złotych.
Drugi przypadek złamania zasad kwarantanny miał miejsce na terenie jednej z miejscowości w gminie Orzysz. Policjanci otrzymali zgłoszenie od zaniepokojonych sąsiadów, że kobieta objęta kwarantanną wychodzi z domu. Funkcjonariusze ustalili, że rzeczywiście dość często opuszcza ona swoje mieszkanie przebywając na wspólnym podwórko. Policjanci skierują w tej sprawie wniosek do sądu.
To nie jedyne interwencje policjantów tego dnia związane z naruszeniem wprowadzonych obostrzeń. Już po godz. 8.00 funkcjonariusze interweniowali w jednym z marketów na terenie Pisza. Pracownik ochrony zgłosił bowiem, że klient nie chce się dostosować do wprowadzonych zasad bezpieczeństwa.
Na miejscu policjanci przeprowadzili rozmowę z 54-letnim mężczyzną. Poinformowali go, aby dla bezpieczeństwa wszystkich stosował się do wprowadzonych obostrzeń, także w sklepach.
Przed południem w Orzyszu policjanci ukarali mandatami karnymi w wysokości 500 zł dwóch mieszkańców, którzy bez wyraźnego powodu siedzieli sobie na ławce w centrum miasta łamiąc tym samym zakaz przemieszczania się poza wyznaczonymi wyjątkami. Kolejnych dwóch mężczyzn poniesie konsekwencje za naruszenie tego samego zakazu tym razem w Piszu. W trakcie czynności wykonywanych przez funkcjonariuszy obaj panowie używali dodatkowo wulgarnych słów. Popełnili zatem dwa wykroczenia. Skorzystali jednak z prawa do odmowy przyjęcia mandatów. Oznacza to, że za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem.
W dalszym ciągu na ulicach naszego powiatu będzie można zauważyć zwiększoną ilość patroli policyjnych wspieranych żołnierzami ŻW i WOT. Przestrzegajmy wprowadzonych obostrzeń. Za ich naruszenie grożą poważne konsekwencje.