Od początku tego roku policjanci piskiej drogówki na drogach powiatu ujawnili blisko 400 kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość.
Wczoraj, 27 kwietnia w miejscowości Mikosze zatrzymali kolejnego kierującego, który stracił prawo jazdy za rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym. Mężczyzna jadący volkswagenem jechał z prędkością 106 km/h. Policjanci apelują do kierowców o zdjęcie nogi z gazu. Nadmierna prędkość to najczęstsza przyczyna wypadków drogowych.
Piękna pogoda i mniejszy niż zwykle ruch na drogach sprzyja rozwijaniu prędkości przez kierowców. Należy jednak pamiętać, że nadmierna prędkość to najczęstsza przyczyna wypadków drogowych. Często są to zdarzenia, w których giną ludzie. Tylko od początku tego roku policjanci piskiej drogówki zatrzymali, na terenie powiatu, blisko 400 kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość.
Przykładem nieodpowiedzialnego zachowania na drodze jest kierujący pojazdem marki Volkswagen. 36-letni mieszkaniec Augustowa został zatrzymany do kontroli przez patrol piskiej drogówki w poniedziałek (27 kwietnia br.) po godz. 10.00 w miejscowości Mikosze. Kierujący tym autem, jadąc w obszarze zabudowanym, miał na liczniku 106 km/h.
Za rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym 36-latek ukarany został przez policjantów mandatem oraz punktami karnymi. Do tego stracił prawo jazdy na okres 3 miesięcy.
Policjanci apelują do kierowców o zachowanie ostrożności na drogach i zdjęcie nogi z gazu. Konsekwencje brawury mogą być bardzo poważne.