Jadąc z górki wyjechało na drogę publiczną i uderzyło w bok jadącego auta.
O mały włos nie doszło do tragedii w jednej z miejscowości na terenie gminy Pisz. W środę (17 czerwca br.) po godz. 18.00 chłopiec w wieku 5 lat jeździł rowerkiem po placu zabaw przed blokiem. W pewnym momencie jadąc z górki wyjechał na drogę publiczną i uderzył w bok przejeżdżającego samochodu marki Skoda. Rodzice zabrali syna do szpitala. Po badaniach okazało się, że chłopiec nie doznał obrażeń.
Rodzice 5-latka byli trzeźwi. Jak ustalili policjanci chłopiec przebywał w tym czasie pod opieką matki, która na chwilę wróciła do domu zostawiając synka samego na podwórku przed blokiem.
Policjanci apelują do rodziców o sprawowanie właściwej opieki nad dziećmi. Chwila nieuwagi i spuszczenie pociechy z oczu może doprowadzić do tragedii nawet na własnym podwórku. Przepisy obligują do szczególnego nadzoru zwłaszcza nad małoletnimi do lat 7, o czym mówi art. 106 Kodeksu Wykroczeń: „Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka, podlega karze grzywny albo karze nagany”.
Tym razem wszystko skończyło się dobrze. Matka chłopca za popełnione wykroczenie ukarana została mandatem karnym.