Nocni entuzjaści gry w tenisa zatrzymani w policyjnym areszcie

Policjanci przedstawili zarzut wdarcia się do krytego kortu tenisowego dwóm mieszkańcom Pisza. Miłośnicy tenisa w środku nocy postanowili sobie pograć. Weszli na teren ośrodka wypoczynkowego przez dziurę w siatce, a na kort przez rozdartą plandekę. Mecz nie trwał długo.

Piscy policjanci otrzymali zgłoszenie o włamaniu do krytego kortu tenisowego znajdującego się na terenie ośrodka wypoczynkowego w gminie Pisz. Pracownik ochrony zatrzymał tam dwóch młodych mężczyzn podejrzanych o dokonanie tego czynu. Do zdarzenia tego doszło w czwartek (15 października br.) przed północą.

Na miejscu funkcjonariusze w rozmowie z ochroniarzem ustalili, że sprawdzając obiekty na terenie ośrodka zauważył rozerwaną plandekę krytego kortu tenisowego. Przez dziurę wydobywało się światło. W środku widać było dwóch młodych mężczyzn, którzy grali w tenisa. Mieli oni ze sobą plecaki i sprzęt sportowy. Pracownik zatrzymał tych mężczyzn i powiadomił policję. Funkcjonariusze ustalili, że są to mieszkańcy Pisza w wieku 25 i 28 lat. Obaj zostali zatrzymani w policyjnym areszcie do czasu wyjaśnienia całej sprawy.

Wyjaśniając okoliczności tego zdarzenia piscy kryminalni ustalili, że zatrzymani mężczyźni często korzystali z tego kortu w ramach wykupionych karnetów. Obiekt zwykle czynny był do godz. 22.00. Z uwagi na to, że tego feralnego dnia nie mogli z niego skorzystać w godzinach otwarcia, postanowili przyjechać na kort po godz. 23.00. Mieli świadomość, że o tak później porze nikt im nie udostępni kortu. Znaleźli jednak rozwiązanie. Wiedzieli, że w ogrodzeniu jest dziura w siatce, a plandeka kortu jest od dawna rozerwana. Stąd nie mieli problemu, aby się tam dostać. Swój samochód zostawili w pobliskim lesie. Grali na korcie korzystając z własnego sprzętu do tenisa - informuje nadkom. Anna Szypczyńska, oficer prasowy KPP w Piszu.

W tej sytuacji obaj mężczyźni usłyszeli zarzut wdarcia się do krytego kortu tenisowego znajdującego się na terenie ośrodka wypoczynkowego. Miłośnicy gry w tenisa przyznali się do popełnienia tego czynu. Dodali tylko, że nie mieli żadnych złych zamiarów. Chcieli tylko sobie pograć. Za popełnienie zarzucanego im czynu grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.