Zdjęcie jest ilustracją tekstu |
Z uwagi na to, że mieszkanka Pisza, w krótkich odstępach czasu, działała w ten sam sposób popełniając kilka umyślnych wykroczeń przeciwko mieniu, będzie odpowiadała za popełnienie przestępstwa. Przyznała się do jego popełnienia. Nie potrafiła wytłumaczyć, dlaczego to zrobiła. W rozmowie z policjantami powiedziała, że ostatnią skradzioną perfumę oddała do sklepu, a dwie pozostałe sprezentowała znajomym. Teraz odpowie za to przed sądem. Grozi jej kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.Piscy kryminalni przedstawili zarzut kradzieży 46-letniej mieszkance Pisza. Kobieta regularnie przychodziła do miejscowej drogerii samoobsługowej, gdzie dokonywała kradzieży drogich perfum. Wykorzystywała przy tym nieuwagę personelu. W sumie 46-latka dokonała kradzieży 3 flakonów o łącznej wartości blisko 700 złotych. Po raz kolejny niezbitym dowodem w sprawie okazał się zapis sklepowego monitoringu - informuje nadkom. Anna Szypczyńska, oficer prasowy KPP w Piszu.