Zamknij

Ślad na śniegu doprowadził śledczych do sprawcy kradzieży

08:04, 23.02.2021
Skomentuj

Realizując obowiązek prac społecznych dopuścił się kradzieży, włamania i oszustwa.

Policjanci z Pisza zatrzymali 35-latka podejrzanego o dokonanie kradzieży elektronarzędzi z zakładu, w którym realizował obowiązek prac społecznych. Mając już orzeczoną karę ograniczenia wolności mężczyzna ten włamał się też do kiosku, skąd ukradł wkrętarkę. Ponadto dopuścił się oszustwa sprzedając skradzione rzeczy w lombardzie jako własne. Wszystko to przez dziewczynę przebywającą w areszcie, której chciał kupić kartę telefoniczną, by mieć z nią kontakt.

Kolejny raz przed obliczem sądu stanie 35-letni mieszkaniec Pisza notowany wcześniej za kradzieże. Mając orzeczoną karę ograniczenia wolności wykonywał prace społeczne w jednym z miejscowych zakładów.

Któregoś dnia pracownicy tego zakładu stwierdzili, że z pomieszczenia technicznego zginęły elektronarzędzia -  lutownica, kombinerki elektryczne, miernik. Na podstawie zapisu monitoringu ustalono, że jakiś mężczyzna wszedł do tego budynku późnym wieczorem i wyszedł z torbą. Jego sylwetka wskazywała na to, że jest to najprawdopodobniej pracujący u nich 35-latek.

Wyjaśnieniem tej sprawy zajęli się piscy śledczy, którzy zostali poinformowani o przestępstwie kradzieży. Zebrany przez nich materiał dowodowy dał podstawy do tego, aby zatrzymać 35-latka i przedstawić mu zarzut i to nie jeden. Kryminalni ustalili, że mężczyzna ten wracając nocą z zakładu, gdzie dokonał kradzieży elektronarzędzi, włamał się jeszcze do kiosku, z którego zabrał jedynie wkrętarkę wartości 200 złotych. W przypadku tego zdarzenia pomocnym w ustaleniu sprawcy okazał się ślad obuwia pozostawiony na śniegu. Większość skradzionych przedmiotów mężczyzna sprzedał następnego dnia w lombardzie.

Mieszkaniec Pisza usłyszał ostatecznie trzy zarzuty. Pierwszy z nich dotyczy kradzieży elektronarzędzi wartości blisko 1000 zł na szkodę zakładu, w którym realizował obowiązek wykonywania prac społecznych. Drugi odnosi się do popełnienia przestępstwa oszustwa, gdyż doprowadził pracownika lombardu do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 120 złotych. Zastawił elektronarzędzia twierdząc, że przedmioty te należą do niego. Trzeci zarzut to przestępstwo kradzieży z włamaniem do kiosku.

Mężczyzna przyznał się do przedstawionych mu zarzutów. Dodał, że przestępstw tych dokonał, bo był pijany i potrzebował pieniędzy. Chciał kupić kartę telefoniczną swojej dziewczynie, która przebywa obecnie w areszcie, aby mieć z nią kontakt.

35-latek ponownie stanie przed obliczem sądu. Tym razem grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KPP Pisz
(1)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%