Podczas minionego weekendu policjanci, na drogach powiatu piskiego, zatrzymali aż 8 kierowców jadących pod działaniem alkoholu. Jeden z nich został wyeliminowany z ruchu dzięki obywatelskiemu zgłoszeniu.
Za nami pierwszy wakacyjny weekend w trakcie, którego policjanci, na drogach powiatu piskiego, zatrzymali aż 53 kierowców jadących z nadmierną prędkością. Niechlubnym rekordzistą okazał się 27-latek, który na trasie Pisz- Ruciane -Nida przekroczył dopuszczalną prędkość o 61 km/h. Za popełnione wykroczenie kierowca ukarany został przez funkcjonariuszy mandatem karnym w wysokości 2000 zł. Na jego konto trafiło też 10 punktów karnych.
W trakcie weekendu policjanci zatrzymali też 8 nietrzeźwych kierowców. Wśród nich był 62-letni mieszkaniec piskiej gminy kierujący pojazdem marki Audi. Został zatrzymany do kontroli drogowej dzięki obywatelskiemu zgłoszeniu. Zdarzenie miało miejsce w sobotę (25 czerwca br.) po godz. 16.00 na trasie Pisz- Jeglin. Badanie stanu trzeźwości kierującego audi wykazało blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Policjanci zatrzymali też 5 kierowców jadących pod działaniem alkoholu. Badanie ich stanu trzeźwości wahało się od 0,2 do 0,5 promila alkoholu w organizmie co oznacza, że dopuścili się popełnienia wykroczenia.
Był też nietrzeźwy rowerzysta zatrzymany przez policjantów na terenie gminy Ruciane- Nida. Było to w sobotę po godz. 4.00. Jednośladem jechał 56-letni mieszkaniec pobliskiej miejscowości. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Za popełnione wykroczenie rowerzysta ukarany został przez policjantów mandatem karnym w wysokości 2500 zł.
Policjanci przypominają, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 2. Za popełnienie wykroczenia kierowania pojazdem mechanicznym w stanie po użyciu alkoholu grozi kara aresztu albo grzywny nie niższej niż 2500 zł.
Źródło: KPP Pisz
Komentarze (3)
Jak zwykle są tam gdzie niema zagrożenia ale liczy się kasa no i ta wyższość przecież ja mogę wystawić mandat czy to nie jest zorganizowana grupa bo ona nie służy pomocą i nie umieją samodzielnie myśleć
Gdyby tu chodziło o bezpieczeństwo a nie o pieniądze, policja niemusiałaby się kryć po krzakach na wylotach z terenów zabudowanych, gdzie zabudowań już niema ale znak jeszcze obowiązuje. Przy tym rozwoju technologii SMP w każdym aucie przy rejestracji i każde wykroczenie zostałoby zarejestrowane po algorytmie z mapą gdzie pojazd się znajdował jakie są na odcinku ograniczenia. Nikt by nigdy niezłamał przepisów bo wykrycie byłoby 100°/° .
Wszyscy powinniśmy cofnąć się do czasów 126p, i syrenki 105 na krzyżakach zamiast przegubów i wtedy ta 90km/h w lesie na prostej miała sens.
I co Ciebie tak podnieca przy nap... 120 km/h na wąskiej jednojezdniowej drodze bo nie kumam tego. Co to za różnica czy się dojedzie 10 minut wcześniej czy później. Ważne żeby bezpiecznie. Jak się patrzy na co niektórych debili na drogach to włosy dęba stają. Pojedź do Szwecji czy Norwegii i tam pokozakuj to będziesz płacił mandaty wedkug stawki x 5. Tam się nie cackaja i dlatego wszyscy jeżdżą wolno i spokojnie. U nas natomiast to ludzie dostali jakiegoś szaleństwa na tym punkcie. Tylko radary i sromotne mandaty.