Ile właściwie kosztuje budowa domu?

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego budowa 1 m2 powierzchni użytkowej wynosiła w poprzednich latach średnio od 4100 do 4200 zł. Te stawki mogły się zamieniać w niższe lub wyższe. Zależało to głównie od tego, kto decydował się na przeprowadzenie budowy. W przypadku doświadczonych i rzetelnych firm koszty mogły być dość mocno zredukowane, jednak te same zależności miały wpływ na wzrost stawek – nieodpowiednio przygotowany wykonawca mógł generować stawki większe o nawet 20%.

Za rozwiązanie uważa się nieduże i ergonomiczne domy, których postawienie nie wymaga zwykle dużej ilości czasu. Dom mały i energooszczędny - to się opłaca, czyli optymalizacja kosztów budowy taniego domu ergonomicznego, jest opcją, którą rozważa i stosuje coraz więcej klientów, dlatego wszyscy, którzy chcą zredukować koszty budowy, mogą się zastanowić nad jej wdrożeniem.


W obecnym czasie widać, że ceny za metr kwadratowy w domku jednorodzinnym znacznie wzrosły. Nie są to już kwoty oscylujące wokół 4 tysięcy złotych, a koło 5 tysięcy. Taka zmiana jest nietrudna do zauważenia dla wielu ekspertów, przedsiębiorstw i przede wszystkim klientów. Doszukują się oni powodów tak drastycznego – bo to wszystko działo się w przeciągu roku – skoku stawek za metr kwadratowy. Co w takim razie wpłynęło na podwyższenie ceny?

Powody wzrostu cen za metr kwadratowy przy budowie domu. Dlaczego stawki rosną?

Głównym powodem, który sprawia, że stawki za metr kwadratowy domu rosną, jest to, że podniesiono cenę materiałów budowlanych oraz robocizny. Przyczyną takiego trendu jest to, że na polskim rynku pracowniczym brakuje fachowców i specjalistów, którzy nie tylko potrafią odpowiednio obchodzić się z materiałami budowlanymi, ale również ocenić ich zapotrzebowanie. Drugim aspektem jest drastycznie podnoszona wysokość podatków.

Podatki za materiały budowlane – ich wzrost powoduje większe koszty realizacji projektu

Według ostatnich danych, które dotyczą kwietnia, cena materiałów budowlanych wzrosła średnio o 4.2% w porównaniu z zeszłym rokiem. To ogromna różnica, która jest odczuwalna również w trakcie realizacji produktu. Największe wzrosty zanotowano w przypadku płyt OSB. Jest to cena wyższa aż o 16.8%. Co oznacza to w praktyce? W rzeczywistości te wzrosty mają ogromny wpływ na pieniądze, jakie trzeba zapłacić za drzwi. Oprócz tego duża podwyżka cen nie ominęła produktów takie jak sucha zabudowa, dachy i rynny, cement i wapno, czy izolacje termiczne.

Wydawać by się mogło, że usprawiedliwianie tych podwyżek pandemią koronawirusa jest zasadne, jednak tak naprawdę ma to niewiele wspólnego z rzeczywistością. Według badań grupy PSB Handel, zarobki branży budowlanej nie spadły, a zwiększyły się w trakcie panującej pandemii – o około 3.8%. Realnym powodem wzrostu cen w przypadku niemal każdego materiału budowlanego – wyjątkiem są kominy i ściany, są podatki nakładane przez polski rząd, a także inne ruchy, które mają realne odzwierciedlenie w codziennym życiu, czyli podniesienie kwoty płacy minimalnej, a także większe stawki za paliwo i energię.


Jaka perspektywa czeka osoby, które chcą postawić dom?

Wiele osób sądziło, że ceny będą spadać – głównie ze względu na pandemię. Jednak koronawirus nie spowodował dużych zmian na rynku budowlanym, co więcej stawki dodatkowo poszły w górę. Perspektywy na nadchodzące lata nie są optymistyczne dla osób zainteresowanych wybudowaniem nieruchomości. Duży popyt powoduje, że cena za metr kwadratowy może wzrosnąć nawet o 3% lub 4%, a nie wiadomo, jakie skutki przyniosą nowe zmiany rządzących, którzy wdrażają politykę finansową sprzyjającą inflacji i wzrostowi cen.

Na rynku budowlanym funkcjonują jednak firmy, które wciąż mają wiele do zaoferowania swoim klientom. Ich propozycje obejmują bardzo korzystne finansowo rozwiązania, które przez wiele osób są uważane za niezwykle atrakcyjne – pozwalają zredukować koszty budowy, projekty domów tanich w budowie znajdziesz na domoweklimaty.pl